Dybiec: Nie byliśmy słabsi od Floty
Dolcan w ostatnich pięciu kolejkach ugrał tylko punkt i z miejsca w czołówce tabeli runął tuż nad strefę spadkową. Podopieczni Roberta Podolińskiego po porażce z Flotą nie kryli zdenerwowania.
- W ogóle nie byliśmy słabsi. Wspólnie z Flotą stworzyliśmy dobre i wyrównane widowisko, w którym sytuacje strzeleckie stwarzała raz jedna, a raz druga strona. Trudno było zobaczyć na boisku różnicę dzielącą nas w tabeli. Fakt, że gospodarze przed przerwą mieli dwie setki, które wyciągnął nam Rafał Leszczyński, ale przecież my także mogliśmy objąć prowadzenie - przypomniał Daniel Dybiec.
Dolcan znów zebrał pozytywne recenzje za występ przeciw papierowemu faworytowi. Punktów jednak nie przybywa. - Nie pierwszy raz dobrze graliśmy piłką, ale nic nie chciało wejść. Nie wiem, czego brakuje, szczególnie oceniając na gorąco po ostatnim gwizdku. Raz brakuje wykończenia, raz arbiter nie gwizdnie karnego... No niestety, przegraliśmy. Trzeba na chłodno wyciągnąć wnioski - wskazał rozgoryczony obrońca.