Julien Tadrowski do Arki Gdynia trafił pod koniec lipca. Z gdyńskim klubem podpisał dwuletni kontrakt. Pozyskanie młodego obrońcy, wychowanego we Francji, było strzałem w "10". Od początku sezonu 19-latek prezentuje się z bardzo dobrej strony. To od niego trener Petr Nemec zaczyna ustalanie składu. Tadrowski z powodzeniem może grać zarówno na prawej stronie obrony, jak i w środku defensywy. Zresztą w reprezentacji młodzieżowej gra właśnie na pozycji stopera. W drużynie do lat 20 Julien jest podstawowym piłkarzem.
- Podoba mi się w Gdyni. Cieszę się, że trenerzy dają mi szansę gry. W Gdyni panuje bardzo przyjemna atmosfera - mówi młody obrońca żółto-niebieskich.
O piłkarzu wychowanym we Francji głośno było na początku sezonu. W pierwszej kolejce gdynianie grali z Wartą Poznań. Wygrali 2:0. Działacze klubu z Poznania szukali jednak dziury w całym, twierdząc, że za ten mecz powinien należeć im się walkower. Swoje argumenty poparli tym, że według nich, w końcówce spotkania na boisku nie przebywał żaden młodzieżowiec Arki. Tymczasem na placu gry był Julien Tadrowski. Prezes Warty stwierdziła, że Tadrowski nie spełnia wymogu bycia polskim młodzieżowcem. Polski Związek Piłki Nożnej nie przyznał racji Warcie i utrzymał wynik z boiska.
19-latek uczył się gry w piłkę w kraju nad Loarą. Tam grał w juniorskim zespole US Tourcoing oraz OSC Lille. W Lille występował także w zespole B. W Arce stał się wiodącą postacią. Nie schodzi poniżej pewnego poziomu.
- Fajnie, że trener mi ufa. Ale za darmo nikt mi miejsca nie da. O swoje muszę walczyć - zapowiada Tadrowski.
Klasę młodszego kolegi z boiska docenia kapitan gdyńskiej drużyny. - Widać po nim, że był szkolony za granicą. Ma bardzo dobrą motorykę i inne umiejętności piłkarskie. Widzę przed nim świetlaną przyszłość. Oby jak najdłużej został w Arce i zagrał z nami w ekstraklasie - przyznaje Tomasz Jarzębowski.
Jeśli talent Tadrowskiego rozwijać się będzie w takim tempie, to wkrótce zainteresowanie jego usługami wykażą mocniejsze kluby. Na korzyść Juliena przemawiają młodość i gra na boku obrony. A nigdy w Polsce nie narzekaliśmy na nadmiar piłkarzy o takiej charakterystyce.
- Obecnie kluby poszukują młodych piłkarzy. Wiele zespołów ekstraklasy bazuje na takich zawodnikach. Jeżeli Julien dalej utrzyma swoją formę, to trudno będzie go zatrzymać w Arce. Jeżeli jednak poważnie myślimy o walce o ekstraklasę, to władze klubu będą chciały za wszelką cenę zatrzymać Tadrowskiego. Chciałbym, aby to w barwach Arki Julien zadebiutował w ekstraklasie - mówi Jarzębowski.
Tadrowski zagrał we wszystkich dziesięciu meczach Arki w podstawowym składzie. Na boisku spędził 900 minut. Do tego dochodzą mecze w reprezentacji Polski do lat 20.