Czy to jeszcze szlagier? - zapowiedź meczu Legia Warszawa - Wisła Kraków

11. w tabeli Wisła Kraków przyjeżdża do wicelidera, Legii. Patrząc na miejsca w lidze można mieć wątpliwości, czy starcie tych drużyn można jeszcze nazywać szlagierem. Wszystko zweryfikuje boisko.

Kinga Popiołek
Kinga Popiołek

- Gdybyśmy chcieli patrzeć tylko na tabelę, to rzeczywiście mamy przewagę. Uważam, że Wisła ma bardzo dobry skład. Jeśli mówimy o kadrze, to Legia ma szerszą. Natomiast w Wiśle - patrząc na 13-14 zawodników - to są oni bardzo doświadczeni i niejednokrotnie pokazali, że potrafią grać w piłkę. Od dłuższego czasu staram się tłumaczyć piłkarzom jedną zasadniczą rzecz: nie przywiązujemy wagi do tego w jakiej formie znajdują się przeciwnicy, albowiem koszulka Legii działa na rywala jak płachta na byka. Ich forma nie ma odniesienia do tego, w jaki sposób inne zespoły mobilizują się na Legię. Pokonanie Legii to prestiż i duża sprawa - mówił przed spotkaniem z Białą Gwiazdą trener Wojskowych, Jan Urban.

Odległa lokata Wisły to jedno, ale i Legia w ostatnich meczach ligowych nie zachwycała - trzy z rzędu remisy sprawiły, że drugie miejsce stołecznej drużyny w T-Mobile Ekstraklasie jest dość szczęśliwe. - Mamy wystarczająco swoich problemów, po ostatnich remisach, kilka punktów nam uciekło. Nie ulega wątpliwości, że z Zagłębiem Lubin zagraliśmy najsłabszy mecz, czego rywal nie wykorzystał do końca - podkreślił Urban.

Uciekające punkty to jednak nie jest jedyny problem Legionistów. W czwartek wieczorem klub na swojej oficjalnej stronie poinformował, że u czołowego napastnika, Marka Saganowskiego, w trakcie badań wykryto zaburzenia kardiologiczne. Z tego powodu "Sagan" nie znalazł się w meczowej "18" na mecz z Wisłą, a jego treningi zostały zawieszone do czasu przeprowadzenia szczegółowych badań i postawienia diagnozy. Niewątpliwie jest to ogromne osłabienie Wojskowych, albowiem właśnie w drużynie z Łazienkowskiej 3 Saganowski przeżywa kolejną młodość, która zaowocowała ponownym powołaniem do reprezentacji Polski.

Wisła, po fatalnym starcie rozgrywek, rozpoczyna rewolucję. Pierwszym ruchem była dymisja Michała Probierza po porażce z Piastem Gliwice. Jego miejsce zajął Tomasz Kulawik. W zmianie szkoleniowca pozytywnych bodźców do gry Białej Gwiazdy upatruje Jan Urban. Według niego taka roszada może bardzo mobilizująco podziałać na piłkarzy z Krakowa, którzy będą chcieli jak najlepiej zaprezentować się przed nowym trenerem. Tym bardziej, że Kulawik sam podkreśla, iż u niego wszyscy zawodnicy mają czyste konto. W dodatku ani on, ani Arkadiusz Głowacki nie ukrywają, iż chcą Legii spłatać psikusa.

Legia Warszawa - Wisła Kraków / pt, 5.10.2012 r., godz. 20:45

Przewidywane składy

Legia Warszawa: Kuciak - Jędrzejczyk, Żewłakow, Astiz, Wawrzyniak - Vrdoljak, Salinas, Żyro, Radović - Kosecki, Ljuboja.

Wisła Kraków: Pareiko - Jovanović, Głowacki, Czekaj, Frederiksen, Boguski, Wilk, Jaliens, Szewczyk, Melikson, Genkow.

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×