Zmiana trenera zaszkodziła Celebanowi
Na przełomie sierpnia i września Piotr Celeban świetnie radził sobie w FC Vaslui. Ostatnie tygodnie nie są jednak udane dla 5-krotnego reprezentanta Polski.Szybkie odpadnięcie z europejskich pucharów i ligowa porażka z FC Braszów sprawiły, że właściciel aktualnego wicemistrza Rumunii Adrian Porumboiu stracił cierpliwość do trenera Mariusa Sumudicy, który chętnie stawiał na Celebana, i zatrudnił Victora Hizo. Szkoleniowiec, który prowadził już Vaslui od 2010 do stycznia 2012 roku, nieoczekiwanie odstawił Polaka na boczny tor i ponownie zaczął stawiać na środku defensywy na duet Fernando Varela - Elias Charalambous. W meczu z Concordią Chiajna Celeban rozegrał 21 minut dzięki urazowi konkurenta, a przeciwko Astrze Ploiesti w ogóle nie pojawił się na murawie!
Ekipa Celebana zajmuje 4. pozycję w tabeli, a zdecydowanym liderem jest Steaua Bukareszt. Uczestnik fazy grupowej LE wygrał 5 kolejnych meczów ligowych przy wydatnym udziale Łukasza Szukały. Polski obrońca przebojem wdarł się do podstawowego składu zespołu Laurentiu Reghecampfa, nie zawodzi i zbiera świetne recenzje. Niestety w ostatnim pojedynku 28-latek otrzymał 4. żółtą kartkę w sezonie i zabraknie go w meczu na szczycie z Pandurii Targu Jiu.
-
Mrówa Zgłoś komentarz
Fajnie jakby Celik wrócił do Śląska, bo to co teraz dzieje się w Śląsku w obranie to jakiś dramat. Niestety na razie to tylko fantastyka. -
miro7 Zgłoś komentarz
Źle miał w Śląsku?Teraz podobno nie ma tej kasy,którą chciał w Śląsku,a i liga też nie za ciekawa! -
marco_er Zgłoś komentarz
który nie jest nominalnym stoperem i się męczy na tej pozycji. powoływany jest za to totalnie bezbarwny Wojtkowiak