- Kapitanem reprezentacji Polski będzie Marcin Wasilewski. W międzyczasie dotknęła nas zła sytuacja, z powodów rodzinnych musiał wyjechać Eugen Polanski - w jego miejsce powołaliśmy Rafała Murawskiego - zakomunikował selekcjoner reprezentacji, Waldemar Fornalik.
Trener biało-czerwonych poprosił, aby nie dopytywać o dokładne powody absencji Eugena Polanskiego. Wyjawił również, iż w nie wiadomo, jak długo potrwa jego nieobecność, a sztab powinien wiedzieć więcej w piątek.
- Na te dwa mecze na pewno kapitanem będzie Marcin Wasilewski, następne spotkanie dopiero za miesiąc, więc nie wybiegajmy aż tak daleko w przyszłość. Wierzę, że wtedy Kuba będzie gotów do gry. Paweł Wszołek ma normalnie rozpocząć trening, powinien normalnie ćwiczyć. Może się okazać, że coś będzie go bolało. Natomiast indywidualnie będzie ćwiczył Jakub Kosecki, który poczuł ból w plecach podczas naszej wewnętrznej gry - poinformował Fornalik.
Szkoleniowiec polskiej reprezentacji nie ukrywał, iż problemy personalne komplikują prawidłowy proces przygotowań. - Nie da się w nieskończoność wprowadzać zmian. Natomiast jeśli wyskakuje kilku ważnych zawodników, to jest to problem. Jednak piłka jest na tyle nieprzewidywalna i piękna, a ktoś otrzymuje szansę i potrafi ją wykorzystać, to w ten sposób kreują się nowe gwiazdy.
- Ważne będzie to, jak zaprezentuje się trzon zespołu, który był przymierzany przed zgrupowaniem, jak i również poszczególni zawodnicy, którzy dostaną szansę. To będzie odpowiedź na to, jak ten skład powinien wyglądać
- przyznał Waldemar Fornalik w kontekście meczu towarzyskiego z RPA.
- Mówiąc o meczu z RPA było dużo rozbieżności, czy to dobry termin i moment na to, żeby grać. Dobrze się stało, bo następują zmiany, dotknęły nas kontuzje i powołaliśmy nowych zawodników, więc będzie okazja, aby im się przyjrzeć. Nie lekceważymy przeciwnika, podchodzimy do tego meczu bardzo serio. Zagramy przy niemalże komplecie kibiców, a to zobowiązuje do tego, żeby się zaprezentować z jak najlepszej strony. Liczyłem na to, że będzie wielu kibiców, a jeśli będzie komplet, to my będziemy dumni i szczęśliwi z tego, że możemy zagrać przed tak liczną widownią - podkreślił Fornalik.