Stal Stalowa Wola w ostatniej kolejce uległa na własnym boisku Wiśle Płock 0:1. Zielono-czarnym nadal nie idzie gra na własnym boisku. Co innego jest jeśli chodzi o wyjazdy. Na obcym terenie Stalowcy jeszcze nie przegrali. Trener Mirosław Kalita liczy, że passa nie zostanie przerwana. - Cóż skoro nie idzie u siebie, to trzeba szukać punktów na obcych boiskach - stwierdził szkoleniowiec zespołu ze Stalowej Woli.
W meczu z Resovią wystąpi prawdopodobnie trójka graczy Stali, którzy w przeszłości reprezentowali barwy klubu z Rzeszowa. W Resovii grali Mateusz Kantor, Damian Łanucha i Rafał Turczyn. Problemem Stalowców mogą być jednak urazy. Z Pasami mogą nie zagrać Tomasz Demusiak, Artur Cebula, Tomasz Majowicz, Jakub Popielarz, Sylwester Sikorski i Wojciech Białek. Trzej pierwsi nie grają już od jakiegoś czasu. - Raczej nikt nie wróci z kontuzjowanych graczy. Cebula chyba nie zagra do końca rundy. Majowicz z kolei boryka się z urazem prawie rok. Trenuje z kontuzją, a nie zgłosił tego wcześniej. Mamy kadrę jaką mamy i musimy z tym składem dograć do końca rundy. Dodatkowo Sylwek Sikorski nadciągnął mięsień w meczu z Wisłą - mówił ze smutkiem trener zielono-czarnych.
Resovia w minionej kolejce podzieliła się punktami z Motorem Lublin. Rzeszowianie gola stracili pod koniec zawodów, więc po tym spotkaniu w drużynie był spory niedosyt. W sobotę ekipa Tomasza Tułacza będzie chciała poprawić sobie humory i zdobyć komplet oczek. Tym bardziej, że po pauzie za kartki wraca Konrad Domoń, a po kontuzji podstawowy bramkarz Marcin Pietryka. Resovia ma także szczęście do obiektu przy ulicy Hetmańskiej.
Dla biało-czerwonych będzie to już czwarte spotkanie na Stadionie Miejskim w obecnym sezonie. W trzech dotychczasowych pojedynkach Pasy prezentowały się znakomicie i odniosła trzy zwycięstwa. Bilans bramkowy też jest imponujący 10:1. Jedynego gola rzeszowska drużyna straciła w potyczce z Unią Tarnów, którą ograła 4:1. Później była jeszcze wysoka wygrana z Radomiakiem Radom 5:0 i dość prestiżowe zwycięstwo w derbach Rzeszowa ze Stalą 1:0.
Zatem czyjaś passa będzie przerwana. Stalówka może po raz pierwszy przegrać na wyjeździe, Resovia z kolei nie odnieść zwycięstwa na stadionie przy Hetmańskiej. Statystyki mówią, że powinno skończyć się podziałem punktów, bowiem w 48 bojach jakie do tej pory zespoły ze sobą stoczyły jest raczej na remis. Resovia wygrywała 17 razy, a Stalówka 19. dwanaście gier kończyło się podziałem punktów. Bilans bramkowy jest minimalnie korzystny dla gości - 46:44.
Resovia Rzeszów - Stal Stalowa Wola / sob 13.10.2012 godz. 15.00
Przewidywane składy:
Resovia Rzeszów: Pietryka - Kozubek, Baran, Makowski, Szkolnik, Buczyński, Juszkiewicz, Nikanowycz, Frankiewicz, Brągiel, Ciećko.
Stal Stalowa Wola: Dydo - Kantor, Czarny, Żmuda, Getinger, Komada, Horajecki, Kachniarz, Turczyn, Łanucha, Fabianowski.
Derby Podkarpacia - zapowiedź meczu Resovia Rzeszów - Stal Stalowa Wola
Sobota w Rzeszowie zapowiada się niezwykle ciekawie. Na Stadionie Miejskim przy ulicy Hetmańskiej w derbowym pojedynku spotkają się Resovia i Stal Stalowa Wola.
Źródło artykułu: