Marek Citko: Gola zdobyłem z automatu

[tag=7013]Marek Citko[/tag] jest jednym z bohaterów spotkań Polski z Anglią. Sam piłkarz twierdzi jednak, że bramka zdobyta na Wembley trochę popsuła mu życie, ponieważ wokół jego osoby skończył się spokój.

- A wie pan, że ja bardziej pamiętam inne sytuacje? Na przykład siatkę, którą założyłem Gascoigne'owi, czy kilka fajnych dryblingów. Gola zdobyłem z automatu, to były sekundy: przyjęcie - uderzenie. Podanie dostałem od Heńka Bałuszyńskiego, którego niestety już między nami nie ma. Na Wembley najważniejsze było przyjęcie, wyszło mi idealnie - powiedział o pamiętnym meczu Citko w rozmowie z Przeglądem Sportowym (bramka Polaka niżej).

Początek wtorkowego starcia Polska - Anglia na Stadionie Narodowym zaplanowano na godz. 21:00.

Cała rozmowa w Przeglądzie Sportowym.

Komentarze (8)
avatar
lysy28
15.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
miałem jego koszulkę:) 
avatar
Remle
15.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
pamiętam tego gola, pamietam też błędy bramkarza Andrzeja Woźniaka, który kilka miesięcy wcześniej nazwany był księciem Paryża po tym jak wybronił na remis z Francją. Z Anglią miał zagrać Szczę Czytaj całość
avatar
maaagik
15.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy ja wiem, czy to chodzi o to, że nie wyjechał w odpowiednim momencie... Karierę zniszczyła kontuzja. Był w tamtym czasie bardzo koszonym zawodnikiem. W lidze nie mieli litości, w Lidze Mistr Czytaj całość
avatar
Amadeusz
15.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Citko to był bardzo dobry piłkarz, jego najbardziej zapamiętam z polskiego sportu w latach dziewięćdziesiąych :) Szkoda, że w odpowiednim czasie nie wyjechał z Polski... Ogólnie jestem ciekawy Czytaj całość