Pojedynek zdecydowanie lepiej rozpoczęli gospodarze, ale zespół Thorstena Finka szybko strzelił gola "z niczego". Po błędzie Dominika Reinhardta piłka trafiła pod nogi Artioma Rudneva, a ten wyłożył ją Heung-Min Sonowi, który zwiódł obrońcę i uderzeniem w długi róg nie dał szans Simonowi Jentzschowi.
Gracze z Augsburga przeważali, jednak nie przekładało się to na sytuacje bramkowe. Tymczasem w 63. minucie Rafael van der Vaart wypuścił w bój Rudneva, który umieścił piłkę pod poprzeczką bramki. To już trzeci gol byłej gwiazdy Lecha Poznań w Bundeslidze, który coraz pewniej czuje się w nowym klubie.
Więcej goli na SGL-Arena nie padło. Hamburczycy mają już na koncie 13 "oczek" i przynajmniej przez kilkanaście godzin zajmować będą 4. miejsce w tabeli za Bayernem, Eintrachtem oraz Schalke.
FC Augsburg - Hamburger SV 0:2 (0:1)
0:1 - Son 13'
0:2 - Rudnev 63'