Karasiak przejdzie do Maastricht?

Potwierdzają się przedsezonowe informacje o zainteresowaniu MVV Maastricht młodym obrońcą Odry Opola Błażejem Karasiakiem. Holendrzy wysłali już na ulicę Oleską nawet pismo w sprawie pozyskania 23-letniego stopera.

Mateusz Dębowicz
Mateusz Dębowicz

Karasiak przebywał przez pewien czas w Maastricht na testach, a jego umiejętności najwyraźniej przypadły Holendrom do gustu. - Przesłaliśmy do Holandii nasze warunki - informuje dyrektor Odry Leszek Wróblewski i dodaje: - Błażej na pewno za darmo nie odejdzie, ale skoro chce grać za granicą, to nie zamierzamy mu też stwarzać wielkich przeszkód.

Wysoki, bo mierzący aż 196 cm zawodnik przyszedł od niebiesko-czerwonych latem 2007 roku z Gal Gazu Galewice. Pierwszą rundę przesiedział właściwie na ławce rezerwowych, parokrotnie wchodząc jedynie na ostatnie 10 minut. Wiosną wywalczył jednak miejsce na środku obrony i był graczem podstawowego składu. W sumie w sezonie 2007/2008 zaliczył 20 meczów w lidze i jeden w Pucharze Polski (z Zagłębiem Lubin). Choć był tego bliski, nigdy nie udało mu się pokonać bramkarza, a na jego drodze stawała m.in. poprzeczka. Raz umieścił też piłkę we własnej siatce, strzelając gola samobójczego w meczu z Motorem Lubin. -Karasiak to był zawodnik, za którego nikt na początku rundy nie dałby złamanego grosza, a w końcówkach był wiodącą postacią. Wystarczyło, że grał w drugiej lidze przez pół roku i pokazał, że potrafi grać głową, wygrywać pojedynki jeden na jeden, włączać się do ofensywy, czy nawet strzelać - opisywał go w niedawnym wywiadzie udzielonym portalowi SportoweFakty.pl trener Odry Andrzej Prawda. W tym sezonie na boiska I ligi Karasiak wybiegł zaledwie na siedem minut podczas spotkania ze Stalą Stalowa Wola.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×