Adrian Błąd: Słowa Kieruzela nie pasują do profesjonalnego futbolu
- Nie uważam Zawiszy za bardzo wymagającego rywala, jego wartość została napompowana - twierdził przed meczem pomocnik Floty. Bydgoszczanie odpowiedzieli na tę opinię wysoką wygraną, ale nie tylko...
Szerokim echem odbiła się w obozie gości przedmeczowa wypowiedź Piotra Kieruzela. - Nie uważam Zawiszy za bardzo wymagającego rywala, jego wartość została napompowana. Ich słabe strony są w defensywie - cytowała pomocnika oficjalna witryna klubu, choć sam zainteresowany twierdzi, że takie słowa nie padły.
- Nie będę czarował. Trochę nas uraził taką opinią. Powinno się podejść do przeciwnika z szacunkiem, a nie formułować wypowiedzi, które nie pasują do profesjonalnego futbolu. Rozmawiałem z Piotrem i zapewnił mnie, że jego słowa zostały przeinaczone. W każdym razie odgryźliśmy się i to do nas należało postawienie "kropki nad i".
- Poprawiliśmy sobie tym zwycięstwem humory przed zimową przerwą. Nie mieliśmy nic do stracenia. W przypadku porażki trudno byłoby dogonić czołówkę, a tak - walczymy dalej i nie ma sensu roztrząsać tego co było.