W środę reprezentacja Polski w towarzyskim spotkaniu zmierzy się z Urugwajem, który w światowym rankingu jest zdecydowanie wyżej notowany, niż kadra biało-czerwonych. O gole dla drużyny Waldemara Fornalika mają zadbać między innymi Robert Lewandowski, Arkadiusz Milik czy Łukasz Teodorczyk.
O klasie "Lewego" nikogo nie trzeba przekonywać. Jeżeli wierzyć różnym pogłoskom, bije się o niego połowa europejskich w drużyn. W reprezentacji Lewandowski nie jest jednak aż tak skuteczny. - Jeśli chodzi o Roberta Lewandowskiego, to myślę, że reprezentacja dla niego to jakby chleb powszedni. On już tutaj zaistniał i ma markę. On bardziej się skupia na tym, żeby ten poziom utrzymać - mówi w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Andrzej Juskowiak.
W T-Mobile Ekstraklasie coraz lepsze oceny zbierają natomiast Arkadiusz Milik z Górnika Zabrze oraz Łukasz Teodorczyk z Polonii Warszawa, a więc stosunkowo młodzi zawodnicy. - Na innym etapie rozwoju są Teodorczyk i Milik. Dla nich reprezentacja to jest bardzo ważne pole do tego, żeby w tej chwili się pokazać. Jeżeli jacyś skauci przyjeżdżają na mecze reprezentacji, to przede wszystkim właśnie dla tych zawodników - żeby zobaczyć, jak oni sobie radzą na takim poziomie dużo wyższym niż ten, na jakim jest w tej chwili nasza Ekstraklasa - skomentował Juskowiak, były znakomity napastnik.