Po bolesnej kontuzji Tadeusz Socha znów trenuje

Tadeusz Socha po dość bolesnym urazie rozpoczął indywidualne treningi. Coraz bliżej powrotu do zdrowia jest także Marcin Kowalczyk, kolejny z defensorów WKS-u.

Gdy piłkarze Śląska Wrocław przygotowywali się do wyjazdu do Szczecina na mecz z Pogonią, Tadeusz Socha nabawił się bardzo poważnego urazu oka. Obrońca mistrzów Polski na kilka dni trafił do szpitala, a lekarze dali mu kategoryczny zakaz wysiłku fizycznego przez najbliższe trzy tygodnie. Na całe szczęście dla piłkarza, nic aż tak poważnego mu się nie stało, a przerwa w uprawianiu zawodu będzie krótsza, niż pierwotnie przewidywano.

Socha jest już bowiem po specjalistycznych badaniach okulistycznych, które wykazały znaczącą poprawę. W związku z tym w klubie pozwolono mu już rozpocząć zajęcia indywidualne. - To był mój pierwszy trening od czasu tego zdarzenia i zdecydowanie czuję się już o wiele lepiej. Na pewno jakiś ślad po urazie pozostał, poza delikatnym bólem trochę pogorszył mi się wzrok. Po takiej kontuzji nieco dłużej dochodzi się do pełni zdrowia - mówi Tadeusz Socha. Indywidualne zajęcia wznowił już także Marcin Kowalczyk, który niedawno lekko naderwał mięsień dwugłowy.

Obaj piłkarze nie będą jednak zdolni do gry w najbliższym spotkaniu ligowym WKS-u. Drużyna Stanislava Levego w niedzielę w Krakowie rywalizować będzie z Wisłą. Tej potyczki żaden z zawodników WKS-u nie opuści z powodu nadmiaru kartek. Jedynym zagrożonym piłkarzem Śląska jest Rok Elsner, który w meczach ligowych w tym sezonie obejrzał już trzy żółte kartki. Każde kolejne napomnienie będzie dla niego równoznaczne z jednym meczem pauzy.

Przeciwko drużynie z Wrocławia nie będzie mógł natomiast wystąpić Cezary Wilk. Do składu Białej Gwiazdy powrócą za to Arkadiusz Głowacki i Michał Czekaj.

Komentarze (0)