Dwukrotnie trenerem Zagłębia Lubin był Franciszek Smuda. W sezonie 2005/2006 doprowadził Miedziowych do trzeciego miejsca w lidze. Jednak jak się później okazało, ostatni mecz w rozgrywkach z Cracovią został ustawiony przez piłkarzy. Smuda miał nie wiedzieć o całej sytuacji, jednak "smród" do dzisiaj ciągnie się za Miedziowymi. W tym sezonie mają na koncie minus trzy punkty - właśnie za tamten sezon.
Druga przygoda Smudy z Zagłębiem rozpoczęła się w 2009 roku, gdy zastąpił Andrzeja Lesiaka. Tym razem nie było już tak dobrze, jak za pierwszym razem. Lubinianie wygrali tylko trzy z jedenastu meczów. Następnie Smuda został zespół i objął stery w reprezentacji Polski.
Po nieudanym początku obecnego sezonu zaczęto mówić, że Smuda po raz trzeci wróci do Lubina. Jednak fani Zagłębia nie chcą już byłego selekcjonera. Podczas meczu z GKS-em Bełchatów jasno dali do zrozumienia, czego oczekują. Najpierw skandowali imię i nazwisko Pavla Hapala, a następnie "Nie chcemy Smudy w Lubinie!".
Czeski szkoleniowiec na pewno poprowadzi Zagłębie do końca roku, ale i w rundzie wiosennej ma dostać szansę od działaczy. Tym razem za słabe wyniki mają oberwać piłkarze.