Fani Kłusaków są bardzo zadowoleni z pozyskania Ebiego Smolarka. Chwalą go za wszechstronność, za instynkt strzelecki, umiejętności techniczne, ale przypominają także 2002 rok, kiedy Smolarek został zdyskwalifikowany na używanie środków dopingujących.
- Ebi może grać jako napastnik i jako skrzydłowy. Nieźle radzi sobie w pomocy, kocha grać krótkimi podaniami, ale czy u nas jest ktoś jeszcze taki? - zastanawia się jeden z kibiców Boltonu.
Większość fanów Kłusaków jest zachwycona wypożyczeniem Polaka, chociaż wielu z nich przypomina o środkach dopingujących oraz o tym, że Smolarek potrafi zdobywać bramki tylko z odległości kilku metrów od bramki. Przeważają jednak bardzo pozytywne opinie. - Jak on strzela, to jego drużyna zawsze wygrywa - pisze użytkownik o nicku "plymove".
Pojawiają się już także pierwsza słowa piosenki o Ebim, ale na razie w niezbyt pozytywnym tonie, ponieważ odnoszą się do palenia trawki, na której został przyłapany wiele lat temu Smolarek. Niektórzy z nich wytykają działaczom klubu, że sprowadzają kolejnego Polaka na zasadzie wypożyczenia. Mają w ten sposób na myśli Grzegorza Rasiaka, który właśnie był wypożyczony do Boltonu i dobrego wrażenia po sobie nie zostawił.
Smolarek ma duży kredyt zaufania od kibiców Kłusaków. Na początku będzie miał ich duże wsparcie i oby je wykorzystał.