Jedynym Polakiem, który pojawił się na placu gry, był Marcin Komorowski (Piotr Polczak i Maciej Makuszewski cały mecz spędzili wśród rezerwowych, a Maciej Rybus wciąż leczy kontuzję).
Zwycięska bramka padła w 63. minucie - po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Komorowski zgrał piłkę głową, a Igor Lebedenko z najbliższej odległości skierował piłkę do siatki. To pierwsza asysta w sezonie reprezentanta Polski, który ma w dorobku jedną bramkę.
Terek Grozny dzięki zwycięstwu awansował z 7. na 4. miejsce w ligowej tabeli. Do lidera - CSKA Moskwa - ekipa Stanisława Czerczesowa traci 8 "oczek".
Terek pokonał Ałanię 1:0, a Marcin Komorowski zaliczył asystę: