Dziwna decyzja Mourinho, żywa legenda Realu Madryt na ławce rezerwowych (wideo)

Królewscy w sobotni wieczór stracili punkty w ostatnim meczu tego roku. Wielką niespodziankę mieliśmy jednak już przed pierwszym gwizdkiem, w podstawowej jedenastce Realu.

Od blisko dziesięciu lat niezaprzeczalną pozycję w pierwszej drużynie Realu Madryt  ma Iker Casillas. Reprezentant Hiszpanii dostawał wolne w przypadku meczów Pucharu Króla, a w Primera Division i Lidze Mistrzów tylko wtedy, kiedy kwestia mistrzostwa bądź awansu była już rozstrzygnięta.

W sobotni wieczór kapitan drużyny i najprawdopodobniej jej najtwardszy filar zasiadł na ławce rezerwowych, co według wyliczeń dziennika Marca zdarzyło mu się ostatni raz 11 maja 2008 roku.

Część piłkarzy głośno nie komentuje tej sytuacji. Wyłamał się jedynie sobotni kapitan, Sergio Ramos: - Tak byliśmy zaskoczeni. Nie chodzi o to, że decyzja była nie do zaakceptowania. Zdziwiło nas to, Iker jest w końcu liderem w naszej szatni.

Przed samym spotkaniem wyraźnie zdziwiony był również prezes klubu, Florentino Perez, który 2-krotnie sprawdzał jedenastkę przygotowaną przez jedną z dziennikarek. Co na to sam Jose Mourinho?

- To była techniczna decyzja trenera, który analizuje sytuację i wybiera piłkarzy do gry. Możecie tworzyć sobie historie, ale to wcale nic nie oznacza. W mojej opinii Adan jest lepszy od Ikera, a ja jako szkoleniowiec dokonuję wyborów - skwitował całą sytuację The Special One.

Iker Casillas przeciwko Maladze:

Źródło artykułu: