Dawid Nowak w Górniku? Co na to Adam Nawałka?

Po siedmiu latach gry w GKS Bełchatów Dawid Nowak żegna się z klubem ze Sportowej. Były reprezentant Polski nie musiał długo czekać na oferty z T-Mobile Ekstraklasy. Czy tej zimy trafi na Roosevelta?

Marcin Ziach
Marcin Ziach

Dawid Nowak uznawany jest za jeden z najbardziej niespełnionych polskich talentów ostatnich lat. Doświadczony napastnik po cyklu udanych sezonów w barwach GKS Bełchatów był bliski zostania najlepiej opłacanym piłkarzem ligi. Latem 2010 roku podpisał przedwstępną umowę z Polonią Warszawa, w której miał inkasować miesięcznie 100 tys. złotych. Ostatecznie jednak do transferu nie doszło, a piłkarz został w Bełchatowie.

Kolejne sezony nie były już dla byłego reprezentanta Polski tak udane. Grywał niewiele, często łapiąc kontuzje. Dochodziło nawet do tego, że inkasujący w klubie ze Sportowej 70 tys. złotych miesięcznie piłkarz więcej czasu spędzał w gabinetach lekarskich niż w samym klubie. Nie inaczej było w rundzie jesiennej obecnego sezonu, w której Nowak zaledwie raz wybiegł na boiska T-Mobile Ekstraklasy, spędzając na boisku raptem 35 minut.

Obraz przedstawiający Dawida Nowaka na boisku był ostatnimi czasy bardzo rzadki Obraz przedstawiający Dawida Nowaka na boisku był ostatnimi czasy bardzo rzadki

Borykający się z potężnymi problemami finansowymi bełchatowski klub postanowił, że zimą pożegna kilku podstawowych graczy. W gronie tym znalazł się także Nowak, który może klub opuścić za darmo, zrzekając się pieniędzy z tytułu trwającego do końca grudnia 2013 r. kontraktu.

Piłkarz znalazł się podobno na liście życzeń Górnika Zabrze, który chciałby go zatrudnić w miejsce sprzedanego bo Bayeru Leverkusen Arkadiusza Milika. Sam zawodnik nabrał wody w usta. - Kilka zapytań już w sprawie mojego transferu było, ale nie mogę zdradzać szczegółów. Formalnie pozostaję wciąż zawodnikiem Bełchatowa i rozmowy rozpocznę dopiero po rozwiązaniu kontraktu - wyjaśnia w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Nowak.

O tym, by na pierwszym po zimowych urlopach treningu Górnika Nowak miał się pojawić nic nie wie także szkoleniowiec zabrzańskiej drużyny. - Nic mi na temat naszego zainteresowania Dawidem Nowakiem i rozmów z nim prowadzonych nie wiadomo. Na pewno na pierwszych zajęciach spodziewać się go zatem nie można - przekonuje nasz portal Adam Nawałka, trener śląskiej drużyny.

Potwierdza się za to zainteresowanie Górnika wiceliderem klasyfikacji strzelców słowackiej Corgon Liga Davidem Skutką, który w 19. jesiennych występach zanotował szesnaście trafień. - Temat jest, ale daleko dziś do finalizacji rozmów - przyznaje Nawałka. Słowak podobno skłania się ku przeprowadzce do Bundesligi.

Olkowski wykupi swój kontrakt w Górniku?

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×