Adrian Mierzejewski nie trafi do Bundesligi. "Mamy szansę dogonić lidera"
Przed kilkoma dniami media sugerowały, że Trabzonspor może wymienić Adriana Mierzejewskiego na Erena Derdiyoka z niemieckiego Hoffenheim. Turcy nie chcą jednak pozbywać się Polaka.
Sam Mierzejewski ma ambitne plany związane z obecnym pracodawcą. - Galatasaray ma nad nami w tabeli aż 9 punktów przewagi i nie jest to mało. Jeśli jednak przeciwko Antalyasporowi oraz Mersinowi (mecze w krajowym pucharze zaplanowane na 13 i 16 stycznia - przyp.red.) zagramy dobrze, możemy złapać odpowiedni rytm i przełożyć go na występy w ligowe. Wtedy będziemy mieć szansę nawet na to, by doścignąć lidera - tłumaczy 26-latek.
Reprezentacyjny pomocnik koncentruje się tylko na grze w Trabzosporze. - Trenujemy codziennie, to bardzo męczący okres, jednak myślę, że wyjdzie nam to na dobre - przekonuje Mierzejewski, który może pochwalić się w tym sezonie znakomitymi statystykami: rozegrał zaledwie 813 minut i zdołał zdobyć 5 goli oraz zaliczyć 3 asysty.