Podczas niedawnej rozmowy z naszym portalem Henryk Kasperczak był zadowolony z poparcia kibiców i zapewniał, że jeśli Górnik jest zainteresowany jego zatrudnieniem, to czeka na telefon: - Jest to bardzo miłe uczucie, że kibice mnie pamiętają i doceniają moją pracę. Właśnie dla kibiców każdy z nas trenerów i piłkarzy daje z siebie wszystko. Kibiców Górnika mogę zapewnić, że jeżeli Górnik złoży mi konkretną ofertę, która mnie zadowoli, na pewno ją rozważę. Czekam na telefon z Górnika.
Utytułowany polski trener jest pod wrażeniem rozwoju Górnika w ostatnich latach: - Doszły mnie słuchy, że w Zabrzu od mojego wyjazdu wiele zmieniło się na lepsze. Jest potężny sponsor, stadion na każdym meczu się wypełnia, a w drużynie jest kilka uznanych w polskim futbolu nazwisk. Na pewno praca w Górniku to ciekawa perspektywa. Zaznaczam jednak, że nie prowadzę na razie żadnych rozmów z Górnikiem. Jeśli Górnik jest zainteresowany moim zatrudnieniem, czekam na telefon.
Według Super Expressu, w najbliższy piątek popularny polski trener ma spotkać się z działaczami Towarzystwa Ubezpieczeniowego Allianz Polska, sponsorem strategicznym Górnika. Znany polski szkoleniowiec miałby w Zabrzu zarabiać rocznie bagatela 350 tysięcy euro, a także mieć gwarancję zakupu kilku klasowych zawodników, którzy mieliby pomóc drużynie w walce o czołowe lokaty. Doświadczony szkoleniowiec od początku był największym faworytem do objęcia posady trenera zabrzan wśród kibiców 14-krotnych mistrzów Polski.