Pique broni... Mourinho
- Często się śmieję, kiedy czytam prasę. Kiedy Mou był na szczycie, na wszystko mu pozwalano. Przyjechał na Camp Nou i wsadził palec w oko Tito (Vilanovy, przyp. red.) i ile meczów kary dostał? Teraz sadza na ławce Ikera i wszyscy go krytykują, co jest niesprawiedliwe. Mou zawsze taki był, problemem jest jednak przyzwolenie ze strony mediów, kiedy wygrywa i wielka krytyka, tak jak jest to teraz. Prasa nie powinna taka być i mówię to nie tylko ze względu na Barcelonę - przyznał Gerard Pique.
Defensor w tym kontekście odniósł się również do katalońskich mediów: - Czytając to wszystko wygląda na to, że nigdy nie przegramy, a to się w końcu stanie. Kiedy dziennikarze tracą obiektywizm, wszystko idzie w złym kierunku.
Di Maria narzeka na sędziów
W każdym z trzech meczów Realu Madryt w tym roku sędziowie przedwcześnie usuwali z boiska jednego gracza Królewskich. Sytuacja taka nie spodobała się Angelowi di Marii, który pojawił się na konferencji przed spotkaniem z Valencią.
- Wiecie najlepiej, że ostatnio sędziowie popełniają błędy w meczach Realu. Czasami nie są one nazywane błędami, ale taki jest właśnie futbol. Kiedy Kaka skoczył do główki, nie widział, że ma kogoś za plecami. Później miał pecha i zobaczył drugą żółtą kartkę. W innych meczach sędziowie mogli wyrzucić piłkarzy rywali, ale z jakiegoś powodu usuwają nas - narzekał argentyński skrzydłowy.
W ostatnim ligowym meczu w zaledwie 17 minut dwie żółte kartki zobaczył wprowadzony Ricardo Kaka. Brazylijczyk najpierw został ukarany za uderzenie łokciem rywala, a następnie za przeszkadzanie w wykonywaniu rzutu wolnego.
Real znów zagra w samo południe
Na koniec stycznia w ramach 21. kolejki Primera Division zostaną rozegrane małe derby Madrytu, w których Real przyjmie Getafe. Nie po raz pierwszy aktualni mistrzowie będą musieli rozpocząć mecz w niedzielne popołudnie - o godzinie 12:00. Już w zeszłym sezonie Królewscy musieli grać o takiej porze i wtedy wysoko pokonali Osasunę Pampeluna 7:1.
Malaga CF sięgnie po gracza Paris Saint Germain?
Po niedzielnej porażce z FC Barceloną wciąż najlepszą defensywą może poszczycić się Malaga. Trener Andaluzyjczyków zamierza jednak ją wzmocnić jeszcze w styczniowym okienku transferowym, a wybór najprawdopodobniej padnie na Diego Lugano.
Negocjacje pomiędzy klubem i piłkarzem PSG trwają już od kilku tygodni, ale wciąż kwestią sporną pozostają ewentualne zarobki Urugwajczyka na La Rosaleda.