Paulo Di Canio zaapelował w piątkowy wieczór do wszystkich chętnych, aby przybyli na stadion i pomogli w odśnieżaniu murawy. Menedżer Swindon nie dopuszczał myśli o przełożeniu spotkania ze Shrewsbury. Jego apel przyniósł skutek - kilkadziesiąt osób (w tym trenerzy, piłkarze) odśnieżało murawę po intensywnych opadach. - Potrzebujemy pomocy. Trawa jest w doskonałym stanie, ale problemem jest śnieg. Jeśli odśnieżymy boisko, to nie widzę powodu, aby mecz nie odbył się - napisał na Twitterze były zawodnik.
Inny angielski zespół - Brendford FC - zapowiedział, że ci co pomogą w odśnieżeniu boiska, dostaną darmowe bilety na sobotni mecz.
W Premier League zawodnicy Chelsea Londyn John Terry oraz Branislav Ivanović nie przejmowali się przeraźliwym chłodem i paradowali bez koszulek rozdając autografy.
Witryna internetowa Daily Mail pokazała uśmiechnięte twarze zawodników Manchesteru City oraz Arsenalu Londyn w zimowej scenerii. Niektórzy z nich rzucali się śnieżkami.
Póki co nie odwołano w Premier League oraz The Championship żadnego meczu. Gorzej sytuacja wygląda w League One i League Two - tam już kilka spotkań przełożono z powodu intensywnych opadów śniegu.