Lazio bliżej finału Coppa Italia! Juventus zaskoczony na własnym terenie (wideo)

W pierwszym półfinale Pucharu Włoch rywalizują lider i wicelider włoskiej ekstraklasy. We wtorek w Turynie doszło do niespodzianki.

W tym artykule dowiesz się o:

W pierwszej połowie pojedynku bramkowych sytuacji nie było zbyt wiele. Po zmianie stron zaatakowali mistrzowie Włoch, a w 55. minucie Federico Marchetti w świetnym stylu zatrzymał strzał Alessandro Matriego. Golkiper Lazio musiał skapitulować kilka chwil później, gdy nowy nabytek Bianconerich Federico Peluso strzałem głową wykorzystał precyzyjne dośrodkowanie Emanuele Giaccheriniego.

Niewiele brakowało, a w 72. minucie Arturo Vidal podwyższyłby na 2:0, jednak Chilijczykowi zabrakło skuteczności i posłał futbolówkę w słupek. Niedługo potem uderzenie pomocnika Juventusu zdołał wyłapać Marchetti, kolejny raz w tym sezonie udowadniając wielką klasę.

Gdy zanosiło się na skromne zwycięstwo faworyta, Stefano Mauri zamienił na gola centrę  Antonio Candrevy z rzutu rożnego, pokonując Marco Storariego. Starej Damie zabrakło czasu, by odpowiedzieć golem na 2:1 i przed rewanżem, który odbędzie się 29 stycznia na Stadio Olimpico, w lepszym położeniu znajdują się Biancocelesti.

W drugim półfinałowym dwumeczu rywalizować będą AS Roma i Inter Mediolan. Pierwszy pojedynek zaplanowano na środowy wieczór.

Juventus Turyn - Lazio Rzym 1:1 (0:0)
1:0 - Peluso 63'
1:1 - Mauri 86'

Gol na 1:0:
[dailymotion=xwyg1h]

Komentarze (4)
Gomasz Tollob
22.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Forza Lazio booraki!! 
avatar
zielin
22.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Dadzą radę. O ile wyjdzie pierwszy skład oczywiście. Dziś bez 6 podstawowych graczy. 
avatar
Maras27
22.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda gadać... nieciekawy wynik przed rewanżem... teraz 1 bramka na wyjeździe to minimum (co przy wygranej nawet te biedne 1:0 mogło być wystarczające), a tak na prawdę to będzie trzeba strzel Czytaj całość
avatar
marco_er
22.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
no to jednak Juventus jest w kryzysie, wygrana ze słabym Udinese tego nie przykryje