Sebastian Mila, zanim jeszcze Śląsk Wrocław rozpoczął przygotowania do rundy wiosennej, na swoim blogu poinformował, że wiosną dalej będzie bronił barw mistrza Polski. "Rogerowi" w czerwcu kończy się kontrakt z wrocławskim klubem i już teraz spokojnie może rozglądać się za nowym pracodawcą.
Po tej deklaracji wszystko wydawało się jasne, ale nie do końca. - Zastrzegam sobie to, że może być sytuacja taka, że niestety będę musiał się pożegnać z klubem, bo jeszcze z nikim nie rozmawiałem na temat mojej decyzji. Istnieje taka możliwość, ale jestem przygotowany na każdą ewentualność - mówił piłkarz na początku stycznia. Ostatnio jednak Mila o ewentualnym transferze z dziennikarzami rozmawiać nie chciał, a pojawiły się pogłoski, że może odejść z klubu nawet już teraz.
Wydaje się jednak, że wszystkie spekulacje zostały już wyjaśnione. - Sebastian Mila był u mnie. Na pewno do końca kontraktu zostanie w Śląsku Wrocław. Rozmawiałem z nim i to definitywnie postawione, że do czerwca zostanie w klubie. Jestem o tym w stu procentach przeświadczony, że tak się stanie - powiedział w sobotę szkoleniowiec mistrzów Polski, Stanislav Levy.
Co stanie się latem, tego w tej chwili nikt chyba jeszcze nie wie. Piłkarzowi kończy się bowiem kontrakt z klubem. Będzie go mógł albo przedłużyć, albo zdecydować się na zmianę otoczenia.