PSV Eindhoven zezwoli na transfer Przemysława Tytonia? Polak czeka na zielone światło

Wszystko wskazuje na to, że do ostatnich godzin okna transferowego ważyć będą się losy klubowej przyszłości Przemysława Tytonia.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz

We wtorek zagraniczne media poinformowały, powołując się na agenta Krzysztofa Jakubczaka, że Przemysław Tytoń jest o krok od przejścia z PSV Eindhoven do Sevilla FC.

Dyrektor holenderskiego klubu, Marcel Brands na łamach Voetbal International zapewnił, że Hiszpanie nie złożyli oferty za bramkarza. - Jeśli Brands mówi, że zainteresowanie Sevilli ograniczyło się do kontaktów z moim agentem, muszę to uszanować - mówi Tytoń.

Wszystko wskazuje na to, że temat przejścia do ekipy z Ramon Sanchez Pizjuan jest już nieaktualny. 25-latkiem interesuje się jednak Fulham Londyn, który poszukuje następcy powoli kończącego karierę Marka Schwarzera. - Czy jestem zainteresowany transferem jeszcze w styczniu? Nie zamierzam na to pytanie odpowiadać. Spokojnie czekam na rozwój wydarzeń - przyznaje reprezentant Polski, któremu nie w smak jest jednak spędzenie drugiej połowy sezonu na ławce rezerwowych PSV.

Lider Eredivisie nie chce na siłę zatrzymywać Tytonia, jednak po jego odejściu w zespole Dicka Advocaata pozostałby zaledwie jeden klasowy bramkarz, Boy Waterman. - Transfer Tytonia wciąż nie jest wykluczony, jednak tylko wówczas, gdy znajdziemy dla niego odpowiednie zastępstwo - zaznacza Brands.

Czasu na negocjacje i dopinanie kontraktów nie zostało wiele - we wszystkich czołowych ligach europejskich okno transferowe zamyka się wraz z nadejściem lutego.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×