Puchar Króla: Hiszpańscy giganci walczą o awans do finału, bitwa pierwsza

W środowy wieczór zaczyna nam się kolejny mini maraton pomiędzy Realem Madryt i FC Barceloną. W ciągu półtora miesiąca obie ekipy spotkają się 3-krotnie. Czas na starcie numer jeden!

Igor Kubiak
Igor Kubiak
W ramach sezonu 2012/2013 oba kluby mierzyły się ze sobą już trzy razy i lepsze  wspomnienia mają piłkarze Królewskich. Podopieczni Jose Mourinho w walce o Superpuchar Hiszpanii przegrali na wyjeździe 2:3, ale w rewanżu pokonali rywali 2:1 i to oni wznieśli w górę pierwsze trofeum za trwający sezon. W Primera Division z kolei jako jedyni w pierwszej części sezonu zdołali urwać oczka rozpędzonej lokomotywie  w barwach Blaugrana, remisując na Camp Nou 2:2. Szans na mistrzostwo większych jednak nie mają, a ich strata do lidera wynosi aż 15 oczek.

W ostatnim bezpośrednim spotkaniu po dublecie ustrzelili dwaj najlepsi gracze na świecie - Lionel Messi i Cristiano Ronaldo, na których również w środowy wieczór, podczas pierwszego półfinałowego meczu Pucharu Króla, będzie patrzył cały piłkarski świat. Argentyńczyk na początku stycznia zgarnął kolejną Złotą Piłkę, ponownie wyprzedzając w klasyfikacji Portugalczyka.

CR7 na ten rezultat odpowiada na boisku. W 2013 roku strzela jak na zawołanie i ma już 10 bramek na swoim koncie. W ostatni weekend Portugalczyk przedwcześnie opuścił boisko, ale zebrał zasłużone brawa za... klasycznego hat-tricka w ciągu 10 minut (bramka lewą nogą, z główki i z rzutu karnego prawą nogą). Ronaldo jest również rekordzistą pod względem bramek w kolejnych El Clasico - trafiał w każdym z sześciu ostatnich starć z Barcą.

Po drugiej stronie linią ofensywną Tito Vilanovy (z powodu badań lekarskich na ławce ponownie zastąpi go Jordi Roura) dowodzić będzie Messi. Argentyńczyk również przypomniał o sobie tuż przed meczem z Realem, trafiając 4-krotnie do bramki Osasuny Pampeluna. "Atomowa Pchła" ma również chrapkę na kolejny rekord - w El Clasico trafiał łącznie 17 razy. Lepszy od niego jest jedynie Alfredo Di Stefano (18).

Starcie Realu z Barcą to jednak nie tylko pojedynek nadludzi w osobach Ronaldo i Messiego. Przypomnijmy, że w najlepszej jedenastce 2012 roku znalazło się aż dziesięciu przedstawicieli obu drużyn. Dwóch z nich jednak w środę nie zagra - Iker Casillas (po 30 El Clasico z rzędu, Real ostatni raz przeciwko Barcelonie bez tego bramkarza grał ponad 10 lat temu) oraz Sergio Ramos. Dodatkowo w ekipie The Special One z różnych względów zabraknie Pepe, Fabio Coentrao i Angela di Marii.

Gospodarze będą mieli więc największy kłopot na tyłach - w bramce stanie Antonio Adan bądź nowy zakup Diego Lopez, a w obronie mogą pojawić się 19-letni Raphael Varane, powracający po 3-miesięcznej kontuzji Marcelo, nominalny pomocnik Michael Essien czy weteran Ricardo Carvalho. Takich problemów nie ma po drugiej stronie i wydaje się, że jedyną niewiadomą jest obsada bramki.

Obie ekipy zapowiadają wielką walkę i zwycięstwo w meczu na Santiago Bernabeu. Nie zapominajmy jednak, że wszystko powinno się rozstrzygnąć za miesiąc w rewanżu na Camp Nou. Kilka dni później po tym meczu zostanie również rozegrane kolejne El Clasico - w ramach Primera Division. Portal SportoweFakty.pl oczywiście zaprasza na relację LIVE z pierwszej konfrontacji Realu i Barcy w 2013 roku!

Real Madryt - FC Barcelona / śr. 30.01.2013 godz. 21:00

Przypuszczalne składy:

Real Madryt: Adan (Lopez) - Arbeloa, Varane, Albiol (Carvalho), Marcelo (Essien) - Alonso, Khedira - Callejon (Modrić), Oezil, Ronaldo - Benzema.

FC Barcelona: Pinto (Valdes) - Alves, Pique, Puyol, Alba - Busquets, Xavi, Fabregas - Pedro, Messi, Iniesta.

Sędzia: Clos Gomez.

Real poważnie osłabiony przed El Clasico - bez pięciu podstawowych graczy!

Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×