Radosław Mroczkowski: Zrobiliśmy swoje

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Widzew Łódź pokonał norweskie Tromsoe IL 2:1 i dzięki temu zwycięstwu łodzianie awansowali do finału turnieju Copa del Sol. Mecz finałowy odbędzie się w nadchodzącą sobotę.

- Środowy mecz był z gatunku tych, które musieliśmy wygrać. Przed naszym spotkaniem przegrała drużyna z Chin i tym samym otworzyła się nam szansa na dostanie się do finału Copa del Sol. Zrobiliśmy swoje pokonując Tromso IL. Jesteśmy w trakcie przygotowań, ale zwycięstwa i dostanie się do finału, także są dla nas ważne - powiedział po środowym zwycięstwie Radosław Mroczkowski, trener Widzewa Łódź.

Radosław Mroczkowski jest zadowolony z postawy swoich podopiecznych, którzy awansowali do finału Copa del Sol
Radosław Mroczkowski jest zadowolony z postawy swoich podopiecznych, którzy awansowali do finału Copa del Sol

Jako pierwsi na prowadzenie wyszli rywale łodzian, którzy zdobyli bramkę w 56. minucie spotkania. Jednak ich prowadzenie nie trwało zbyt długo, bo już pięć minut później wynik meczu wyrównał Sebastian Dudek. Natomiast zwycięską bramkę zdobył Mariusz Rybicki, który pojawił się na placu gry w drugiej odsłonie spotkania. - Może nas cieszyć, że zawodnicy, którzy wchodzą na zmiany, wnoszą do gry nową jakość. Znów przegrywaliśmy i znów potrafiliśmy odwrócić losy meczu, co także jest ważne - mówił szkoleniowiec czterokrotnych mistrzów Polski. - W pierwszej połowie grało nam się ciężko, nie potrafiliśmy złapać odpowiedniego rytmu. Na co dzień ciężko trenujemy i przygotowujemy się do ligi, więc to zrozumiałe. Po przerwie zaprezentowaliśmy się lepiej, zdobyliśmy dwa gole i wygraliśmy - zakończył.

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
avatar
Grek Zorba
31.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
no to teraz final i zobaczymy jak pójdzie Widzewowi. A wiosną obawiam się, że będzie powtórka z jesieni. Dobry start, a potem coraz gorzej. Gorzej jak ten dobry start już ma miejsce, bo potem w Czytaj całość