Primera Division: Real przegrał po samobójczym trafieniu CR7, wymarzony debiut

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Jedyną bramkę w sobotnim meczu zdobył Cristiano Ronaldo. Problem w tym, że Portugalczyk tym razem pokonał własnego golkipera, a Królewscy już po raz piąty w tym sezonie schodzili z boiska pokonani.

W tym artykule dowiesz się o:

Niespodziewanie w bramce Realu Madryt drugi raz z rzędu wystąpił Diego Lopez, Sergio Ramosowi partnerował bohater ostatniego El Clasico, Raphael Varane, a za  wykartkowanego Mesuta Oezila szansę dostał Luka Modrić. Królewscy jednak nie przypominali ekipy, która w środku tygodnia po bardzo dobrym meczu zremisowała z FC Barceloną.

Ataki podopiecznych Jose Mourinho były pozbawione werwy i dobrze ustawiona defensywa Granady nie miała większych problemów z bronieniem własnej bramki. Na dodatek Andaluzyjczykom udało się otworzyć wynik meczu, po tym jak dośrodkowanie z rzutu rożnego na bramkę do własnej siatki zamienił Cristiano Ronaldo.

The Special One, w swoim stylu, zareagował już w przerwie zostawiając w szatni Sami Khedirę i Gonzalo Higuaina, a wprowadzając Karima Benzemę oraz Jose Callejona. W trakcie drugiej połowy na boisku pojawił się również powracający po kontuzji Marcelo, ale roszady nic nie wniosły do gry mistrzów kraju. Praktycznie z każdej pozycji próbował uderzać Ronaldo, ale albo blokowali go obrońcy albo na posterunku stał Antonio Tono. Jedyną stuprocentową okazję miał w końcówce meczu Benzema, który nie trafił praktycznie do pustej bramki.

Co ciekawe, pierwszy raz po długiej przerwie Granadę prowadził trener Lucas Alcatraz, który lepszego debiutu nie mógł sobie wyobrazić. Były szkoleniowiec Arisu Saloniki w środku tygodnia zmienił Juana Antonio Anquelę i poczynił pierwszy krok do utrzymania klubu.

Granada CF - Real Madryt 1:0 (1:0) 1:0 - Ronaldo (sam.) 22'

Składy:

Granada CF: Tono - Nyom, Inigo Lopez, Mainz, Siqueita - Mikel Rico, Recio, Torje (87' Juanma Ortiz), Nolito (91' Iriney)- Aranda (75' Bounanotte), Ighalo.

Real Madryt: Diego Lopez - Arbeloa, Varane, Ramos, Coentrao (65' Marcelo) - Alonso, Khedira (46' Benzema) - Di Maria, Modrić, Ronaldo - Higuain (46' Callejon).

Żółte kartki: Inigo Lopez, Ighalo (Granada) oraz Alonso, Modrić, Marcelo (Real).

Sędzia: Mateu Lahoz.

*** Pozostałe sobotnie mecze 22. kolejki Primera Division:

Osasuna Pampeluna - Celta Vigo 1:0 (0:0) 1:0 - Armenteros 55'

Celta Vigo - Deportivo La Coruna 3:1 (1:1) 0:1 - Pizzi (k.) 12' 1:1 - Diego Castro (k.) 25' 2:1 - Alvaro 81' 3:1 - Colunga 84'

Czerwone kartki: Moya /10'/ (Celta) oraz Aguilar /70', za drugą żółtą/ (Deportivo).

Espanyol Barcelona - Levante UD 3:2 (1:0) 1:0 - Iborra (sam.) 42' 1:1 - Ruben Garcia 47' 2:1 - Stuani 67' 3:1 - Sergio Garcia 69' 3:2 - Martins 86'

Źródło artykułu:
Komentarze (13)
LexoN
3.02.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To tylko potwierdza, że Real już dawno odpuścił ligę. Oby dziś Atletico wygrało.  
avatar
smok
3.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA BEKA z realu  
avatar
zielin
3.02.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Krysia !! :)  
lech1922
3.02.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Cristiano Ronaldo pobił wczoraj rekord. Jako jedyny strzelił gola wszystkim drużynom primera division.  
avatar
DamianCKM
3.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po tym sezonie spodziewajcie się dużych zmian kadrowych w Realu łącznie z trenerem.