Niedziela w Ligue 1: Park Chu-young szczęśliwy w AS Monaco, Fred przedłuży kontrakt z Olympique Lyon?

Fred zamierza pozostać w drużynie Olympique Lyon i zapowiada walkę o miejsce w składzie. Tymczasem Park Chu-young przyznał, że transfer do AS Monaco jest dla niego spełnieniem marzeń, Koreańczyk z niecierpliwością oczekuje na możliwość gry w lidze francuskiej.

Fred przedłuży kontrakt z Olympique Lyon?

Brazylijczyk Fred zapowiedział, że w najbliższym czasie będzie chciał porozmawiać z włodarzami Olympique Lyon o nowym kontrakcie. Obecna umowa 24-letniego napastnika obowiązuje do 2009 roku i utalentowany piłkarz liczy na to, że zostanie na dłużej na Stade Gerland.

W minionym sezonie Fred przyznał, że będzie chciał zmienić barwy klubowe, a zainteresowane sprowadzeniem go były m.in. Tottenham, Middlesbrough i Paris Saint Germain. Ostatecznie zdecydował się on jednak na walkę o miejsce w składzie drużyny prowadzonej przez Claude Puela i na łamach dziennika Aujourd’hui en France potwierdził, że chce zostać w Lyonie.

Sakho przejdzie kolejną operację

Obrońca Paris Saint Germain Mamadou Sakho w czwartek przeszedł pierwszą operację, związaną z kontuzją pleców, której nabawił się na początku sezonu. 18-letni piłkarz będzie musiał jednak poddać się kolejnemu zabiegowi, po którym czekają go dwa miesiące rehabilitacji.

Park Chu-young spełnił swoje marzenie

Park Chu-young przeszedł do AS Monaco z FC Seoul za 2 miliony euro tuż przed zakończeniem letniego okienka transferowego. 23-letni piłkarz, który ma na swoim koncie 27 meczów w reprezentacji Korei, przyznaje, że przeprowadzka do Francji jest dla niego spełnieniem marzeń.

- To zaszczyt dołączyć do takiego klubu jak AS Monaco. Cieszę się także, że mam okazję pracować ze świetnym trenerem. Gra w Europie zawsze była moim marzeniem. Zrobię wszystko, by szybko zaadaptować się i pomóc drużynie. W trakcie trwania mojego kontraktu postaram się zostać najlepszym piłkarzem w lidze - powiedział Park Chu-young.

Utalentowany zawodnik zapewnia, że jest już gotowy do gry i z niecierpliwością oczekuje na szansę pokazania się na boiskach Ligue 1. - Grałem na Igrzyskach Olimpijskich i występowałem w FC Seoul, jestem więc w dobrej formie. Dobrze czuję się zarówno w ataku, jak i na skrzydle. Wybór pozycji pozostawię jednak trenerowi - dodał piłkarz.

Pancrate mógł grać w lidze angielskiej

Fabrice Pancrate wyznał, że był bliski przeprowadzki do Anglii. 28-letni napastnik, który przed rozpoczęciem sezonu 2008/09 powrócił do Paris Saint Germain po rocznym wypożyczeniu do FC Sochaux, otrzymał propozycję gry w Hull City.

Francuz miał niewielkie szanse na przebicie się do pierwszej jedenastki stołecznego zespole i był gotowy zmienić klub. W ostatniej chwili trener Paul Le Guen zdecydował jednak, że chce zatrzymać go w drużynie.

- Rozmawiałem z trenerem Paulem Le Guenem i w tamtym momencie wiedziałem, że nie ma dla mnie miejsca w jego planach. Pomimo tego starałem się dobrze przygotować do sezonu. Później, w momencie gdy rozmawiałem już z przedstawicielami Hull City, dowiedziałem się, że PSG chce zatrzymać mnie w klubie. Dlatego zmieniłem zdanie i cieszę się, że moja ciężka praca została zauważona - powiedział Pancrate.

Blanc rozczarowany słabym początkiem rozgrywek

Po 4. kolejce zespół Girondins Bordeaux ma na swoim koncie tylko 6 punktów. Biorąc pod uwagę ambitne plany i zapowiedź walki o mistrzostwo Francji, chyba nikt w klubie nie może być zadowolony z tego rezultatu. Trener Laurent Blanc nie ukrywa, że dla jego podopiecznych jest to trudny okres.

- Czeka nas jeszcze wiele pracy. Nawet jeśli czasami zdarzają się błędy, musimy się starać je wyeliminować i nie dopuścić, by się powtórzyły. Nie jesteśmy teraz w najlepszej kondycji psychicznej, przechodzimy przez trudny okres, ale czekają nas trudne mecze i musimy dać z siebie wszystko - przyznał szkoleniowiec.

W najbliższym czasie Żyrondyści zmierzą się w lidze z Olympique Marsylia, czeka ich także trudny pojedynek z Chelsea Londyn w Lidze Mistrzów.

Baup z niecierpliwością oczekuje na pierwszy mecz

W przyszłym tygodniu, w ramach 5. kolejki Ligue 1 FC Nantes zmierzy się z Paris Saint Germain. W tym meczu po raz pierwszy drużynę beniaminka poprowadzi Elie Baup, który zastąpił na stanowisku szkoleniowca Michela Der Zakariana. 53-letni trener z niecierpliwością oczekuje pierwszych wyzwań w nowym klubie.

- Chcemy wrócić na boisko tak szybko, jak to tylko możliwe. Musimy jednak zacząć poprawiać naszą grę i zdobywać punkty. Mam nadzieję, że w przyszłości osiągnę z tym klubem wiele sukcesów - powiedział Baup.

Valbuena nie boi się rywalizacji

Z powodu kontuzji Mathieu Valbuena nie mógł wystąpić w pierwszych spotkaniach bieżącego sezonu. W międzyczasie włodarze Olympique Marsylia sprowadzili do klubu kilku nowych piłkarzy, ale 24-letni pomocnik nie obawia się utraty miejsca w składzie.

- Kontuzje to część życia każdego piłkarza, w karierze zawsze są dobre i złe momenty. Mamy dużą rywalizację o miejsce w składzie, jednak nie przeraża mnie to. Pozycję w wyjściowej jedenastce zawsze trzeba wywalczyć sobie ciężką pracą - powiedział Valbuena.

- Sprowadziliśmy kilku bardzo dobrych zawodników. Mamy za sobą udany początek sezonu i musimy utrzymać tą dobrą passę. Będziemy konsekwentnie dążyli do zrealizowania celów, które sobie założyliśmy - dodał Francuz.

Komentarze (0)