Powrót do treningów. Daleko od normalności

W poniedziałkowy poranek po dwóch dniach przerwy do treningów wrócili piłkarze Legii. Jednak tego dnia zdecydowanie "najgoręcej" było na stronach internetowych oraz forach poświęconych Legii.

W tym artykule dowiesz się o:

Piłkarze rozpoczęli trening około godziny 10.00. Jan Urban tego dnia miał do dyspozycji zaledwie kilku piłkarzy, z którymi przeprowadził zajęcia z piłkami, głównie poprawiające technikę.

Kilka godzin po treningu, wieczorem zarząd Klubu Piłkarskiego Legia Warszawa wystosował oficjalne pismo w sprawie renegocjowanej umowy na dzierżawę budowanego stadionu oraz terenów przylegających. Umowa ta pierwotnie podpisana była za kadencji poprzednich władz stolicy. W ogólnej opinii umowa była bardzo korzystna dla Legii, natomiast mało korzystna dla miasta, które wykładając pieniądze na budowę obiektu miałoby wydać ponad 400 milionów złotych, za co w zamian mogłoby zorganizować na nim dwie imprezy rocznie. Oczywiście to tylko jeden z punktów rozbudowanej umowy. Nowa umowa zakłada możliwość zorganizowania przez miasto sześciu imprez rocznie oraz zwiększa kilkakrotnie koszty dzierżawy.

Władze Legii w swoim oficjalnym oświadczeniu otwarcie skrytykowały polityków zasiadających w Radzie Warszawy. Cała sprawa wywołała sporą ilość komentarzy kibiców stołecznej drużyny. Opinie są różne, ale większość internautów opowiada się jednak po stronie miasta. Tak czy inaczej, umowa została podpisana i w Warszawie nadzieja na budowę nowoczesnego stadionu nie umarła.

Również w poniedziałek swój ciąg rozwinęła kolejna głośna ostatnio sprawa. Tym razem chodziło o aresztowania po derbowym meczu z Polonią, który odbył się w poprzednim tygodniu. Sąd podjął decyzję o niearesztowaniu ośmiu kibiców oskarżonych o czynny udział w zajściach. W ten oto sposób z grubo ponad siedmiuset zatrzymanych osób, do aresztu nie trafiła żadna. W tym wypadku "popisowa" akcja policji nie przekonała sędziów o winie podejrzanych, a jedynie naraziła miasto na koszty z nią związane. Prokuratura nie zdecydowała jeszcze czy będzie odwoływać się od tej decyzji. Śledczy dali sobie czas na analizę oświadczeń wydanych przez sąd. Tymczasem wielu kibiców zamierza lub już odwołało się od - w ich mniemaniu niesłusznych - wyroków oraz zatrzymań.

Źródło artykułu: