Media: Robert Lewandowski bezbarwny i niewidoczny, Borussia: Byliśmy słabsi

Robert Lewandowski należał do najgorszych zawodników Borussii Dortmund w spotkaniu z Bayernem. Lepiej od polskiego napastnika zaprezentował się Łukasz Piszczek.

Redaktorzy DerWesten przyznali Robertowi Lewandowskiemu notę "4,5" ("1" - klasa światowa, "6" - poniżej krytyki), a równie słabo ocenieni zostali tylko Felipe Santana, Marcel Schmelzer i Kevin Grosskreutz. Według RevierSport "Lewy" zasłużył zaledwie na "5" - żadnego innego gracza Borussii Dortmund nie oceniono tak nisko!

"Miał ciężkie zadanie z defensywą Bayernu, a zwłaszcza z Dante. Był niemal w ogóle odcięty od podań albo powstrzymywany faulami. Dużo biegał, pokazywał się do gry, ale to było zbyt mało", "Był mało widoczny i nie udało mu się zaprezentować swoich umiejętności w przytrzymywaniu piłki, ponieważ zazwyczaj futbolówka do niego nie docierała" - uzasadniono.

Łukasz Piszczek od obu redakcji otrzymał noty "3,5", a korzystniej wypadli jedynie Roman Weidenfeller (oceny "1,5" i "2"), Sven Bender i Mario Goetze. Podkreślono, że polski defensor w pierwszej połowie miał sporo kłopotów z powstrzymaniem duetu Arjen Robben - David Alaba, ale już po zmianie stron grał niemal bezbłędnie. Niewiele udało mu się natomiast w zdziałać w ofensywie.

Środowa konfrontacja na Allianz Arena nie zachwyciła obserwatorów głównie z tego powodu, że Borussia nie była w stanie walczyć jak równy z równym z Bayernem. - Nasi rywale odnieśli zasłużone zwycięstwo, zwłaszcza w pierwszej połowie byli nieco bardziej agresywni od nas. Problemem okazało się dla nas wypadnięcie ze składu Matsa Hummelsa tuż przed meczem. Bayern jest w tym roku bardzo mocny i przekonaliśmy się o tym na własnej skórze - skomentował Hans-Joachim Watzke.

Wyższość przeciwnika uznał również Juergen Klopp. - W pierwszej części pokazaliśmy za mało, mniej od tego, co sobie zakładaliśmy. Bayern zasłużył na triumf, ale mogliśmy sprawić mu więcej kłopotów. Rywale stworzyli więcej dogodnych okazji, ale my też mieliśmy swoje sytuacje. Ostatecznie zadecydowała indywidualna skuteczność zawodników - ocenił trener. - Wielkie pochwały dla mojej drużyny, która pokazała, że gra obecnie nie tylko atrakcyjny futbol, ale też potrafi wspaniale walczyć. W spotkaniach między tak klasowymi zespołami decydują detale, a my mieliśmy więcej sytuacji bramkowych i okazaliśmy się lepsi o jednego gola - stwierdził opiekun zwycięzców, Jupp Heynckes.

Komentarze (15)
avatar
Sawczenkos
28.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To już Robercik Lewandowski nie nie zmienia klubu? Może siętak zamyślil nad nowym pracodawcą, że aż zapomniał, że jeszcze trzeba w piłkę grac i saemu tran sfer nie przyjdzie? A może mu się pomy Czytaj całość
avatar
Sopa
28.02.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Podań nie byli, bo Bawarczycy świetnie grali w środku pola. Wymówki, że Lewandowski nie dostawał podań można sobie wsadzić... no, wiecie gdzie ;) co? Nie łaska samemu wyjść do podania? Dobry na Czytaj całość
wojtek1234
28.02.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Takim piłkarzom jak Lubański, Deyna czy Boniek to on powinien buty nosić. Dla mnie to było i jest zero pod każdym względem. Surowisko techniczne, sam nic nie potrafi zdziałać na boisku. 
avatar
szymijo82
28.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może i brama piękna, ale co ten obrońca z borussi zrobił, oddał mu piłke na 16 metrze, za darmo.. (schmelzer bodajże).. Zagranie rodem z Polskiej kopanej.. hehe, śmieszne.. 
avatar
Mateusz Woźniak
28.02.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
zmiana ustawienia dała się we znaki ;p Lewy osamotniony mógł tylko się przyglądać grze ;p