Niemcy pod wrażeniem Roberta Lewandowskiego. "Nie zagrał w ataku, a zdobył dwa gole"

Wygraną nad Hannoverem Borussia zawdzięcza głównie "Lewemu" i "Kubie" - uważają niemieckie media. Polacy otrzymali oceny bliskie ideałowi.

W trzech poprzednich pojedynkach Borussii Dortmund (3:0 z Eintrachtem, 1:1 z Gladbach i 0:1 z Bayernem) biało-czerwoni nie błyszczeli i nie zdobywali punktów do klasyfikacji kanadyjskiej. W konfrontacji z Hannoverem sytuacja wróciła do normy i kadrowicze Waldemara Fornalika znów byli kluczowymi postaciami w teamie Juergena Kloppa.

Robert Lewandowski w opinii DerWesten i Bildu zagrał najlepiej, jak tylko się dało! Pozostałe redakcje zgłosiły jedynie drobne zastrzeżenia do postawy 24-latka. "Nie zagrał w ataku, ale jako ofensywny pomocnik, a mimo to zdobył dwa gole. Przy pierwszej bramce świetnie zrozumiał się z Grosskreutzem, przy drugiej stał tam, gdzie powinien stać bramkostrzelny napastnik. Później cały czas stwarzał zagrożenie, a w 53. i 78. minucie był bliski skompletowania hat-tricka. Dał rywalom lekcję, jak należy przytrzymywać piłkę" - ocenił DerWesten. "Świetnie utrzymywał się przy futbolówce, a wrażenie zrobiły jego rajdy, którym gracze Hannoveru nie potrafili się przeciwstawić. Przy obu bramkach zaskoczył rywali, przechodząc bezpośrednio z linii pomocy pod bramkę. Otrzymałby najwyższą notę, gdyby nie zmarnowane sytuacje w drugiej połowie" - skomentował Sportal.

Na pochwały od niemieckich mediów zasłużył również Jakub Błaszczykowski, który asystował przy bramce ustalającej wynik spotkania. "Nie był tak widoczny jak kapitalnie dysponowany Lewandowski, ale otrzymał taką samą notę jak swój rodak! Przy wszystkich golach dla Borussii odegrał kluczową rolę. Dwukrotnie wypuścił w bój Grosskreutza, a raz asystował Schieberowi" - podsumował Sportal. RevierSport podkreślił harmonijną współpracę "Kuby" z Grosskreutzem, który zajął miejsce Łukasza Piszczka na prawej stronie defensywy, a DerWesten zwrócił uwagę, że kapitan polskiej kadry opuścił murawę żegnany gromkimi i zasłużonymi brawami.

Lewandowskiemu i Błaszczykowskiemu w sobotnie popołudnie dorównywał jedynie Kevin Grosskreutz, któremu większość redakcji przyznała oceny "2". W środku pola nie zawiódł duet Ilkay Gundogan - Sebastian Kehl, a słabiej zrecenzowano występ Felipe Santany, Marco Reusa oraz mimo strzelenia bramki Juliana Schiebera.

W sobotę sporo mówiło się o popisach strzeleckich "Lewego", a niewiele o jego potencjalnym transferze do Bayernu Monachium. Do tematu odejścia Polaka z BVB powrócił jednak szkoleniowiec obrońców tytułu. - Robert udowodnił, że można funkcjonować tak, jak należy, pomimo prasowych nagłówków - stwierdził Klopp. - Dyskusje o Lewandowskim zupełnie na nas nie wpływają i się nimi nie przejmujemy. Wystarczy zresztą zobaczyć, jak on gra - dodał Schieber.

Oceny polskich piłkarzy kolejno od DerWesten, Bildu, RuhrNachrichten, Sportalu i RevierSport ("1" - klasa światowa, "6" - poniżej krytyki):

Jakub Błaszczykowski - "2", "2", "2,5", "1,5", "2,5"

Robert Lewandowski - "1", "1", "1,5", "1,5", "1,5"

Komentarze (19)
avatar
Fuler144
4.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
hah... I kto teraz powie ze Lewy nie potrafi grac... ;) 
arekPL
3.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak dobrze to głaskają po głowie jak źle to kopią po .... 
avatar
pablo80
3.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i jeszcze Majewski znowu strzelił brame wygrywając mecz Notinghamowi. 
avatar
pablo80
3.03.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To ma Fornalik rozwiązanie na kadre. Wywalić Obraniaka, podwiesić Lewego za Milikiem i jedziemy z Ukrainą. 
avatar
Userkiller
3.03.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Trzeba też zaznaczyć że oprócz Kuby Błaszczykowskiego i Roberta Lewandowskiego w Borussi gra też Łukasz Piszczek który też jest z Polski.