Eric Mouloungui to nowy piłkarz mistrza Polski, który ma zbawić grę wrocławian w ofensywie. Początkowo istniały jednak obawy, że wypożyczony przez WKS zawodnik może mieć problemy zdrowotne. - Zaraz po tym, jak wszyscy dowiedzieli się, że Eric będzie zawodnikiem Śląska Wrocław, rozgorzało wielkie zamieszanie na temat kontuzji gracza, na temat braku możliwości jego grania w obecnym sezonie. Śląsk Wrocław wykonał sporą pracę jeżeli chodzi o przegląd tego zawodnika zarówno na rynku francuskim, jak i w Emiratach Arabskich - rozpoczął Piotr Waśniewski, prezes Śląsk Wrocław.
W weekend piłkarz pojawił się we Wrocławiu, gdzie przeszedł testy medyczne. - Zawodnik przeszedł kompleksowe badania medyczne, które potwierdziły, że miał kontuzję uda, ale po niej nie ma już większego śladu. Jest już wprowadzany w treningi. Uczestniczył już w zajęciach ze Śląskiem. Nie ma przeciwwskazań, żeby piłkarz w najbliższym meczu nie mógł zagrać - tym bardziej, że otrzymaliśmy już jego certyfikat - zaznaczył prezes mistrzów Polski.
O swoim stanie zdrowia wypowiedział się także sam główny zainteresowany. - Muszę wyjaśnić, że nie miałem urazu w kolanie. Ostatnią kontuzję jaką miałem, to była ona związana z udem. Wróciłem już do treningów. To była mylna informacja, że kontuzja dotyczyła kolana - powiedział Eric Mouloungui.
