Włodzimierz Tylak jednak zostaje w Turze

 / Znicz
/ Znicz

Jak donosi Gazeta Wyborcza, doniesienia prasowe na temat rzekomej dymisji trenera Tura, Włodzimierza Tylaka, nie są prawdziwe. Prezes klubu, Andrzej Opłatek zdecydowanie zaprzeczył, jakoby wielkopolski I-ligowiec zwolnił szkoleniowca.

- Taka decyzja nie została podjęta - powiedział Gazecie Wyborczej Andrzej Opłatek, zaznaczając jednak: - Wyniki nie są dobre i zarząd na pewno będzie szukał przyczyn tego. Być może wkrótce nastąpi zmiana na stanowisku trenera, wszystko jest możliwe. W ciągu tygodnia wszystko powinno się wyjaśnić.

We wtorkowej prasie podano informację, że Tylak z drużyną z Turku pracować już nie będzie, a jako jego następcę awizowano byłego reprezentanta Polski, Marka Leśniaka, który obecnie prowadzi zespół BSV Rehden w V lidze niemieckiej.

Prezes Tura tych informacji nie potwierdza. Faktem jest jednak, że drużyna z Wielkopolski w nowym sezonie spisuje się bardzo słabo. Odniosła zaledwie jedno zwycięstwo (w inauguracyjnej kolejce z GKS Katowice) i z sześcioma punktami plasuje się na 17. pozycji w tabeli.

Komentarze (0)