Co liczą w Chorzowie? (wideo)

Ruch Chorzów po raz kolejny nie wygrał ze Śląskiem Wrocław. Przy Cichej powoli zaczynają zapominać jak smakuje wygrana nad zespołem z Dolnego Śląska.

Ruch Chorzów może powoli mówić już o kompleksie Śląska Wrocław. Nie dość, że w maju 2012 roku kosztem zespołu z Dolnego Śląska Niebiescy nie zostali mistrzami Polski, to z drużyną aktualnie prowadzoną przez Stanislava Levy'ego nie potrafią wygrać w ekstraklasie od 2001 roku, a w rozgrywkach ligowych od 2006 roku.

Po raz ostatni Niebiescy pokonali wrocławian w rozgrywkach ówczesnej drugiej ligi, gdy 26 sierpnia 2006 roku zwyciężyli na własnym stadionie 3:0, a dwa gole dla Ruchu zdobył obecny piłkarz Śląska Piotr Ćwielong. W sobotę przy Cichej "Pepe" nie zagrał z powodu pauzy za cztery żółte kartki.

Na zwycięstwo w ekstraklasie nad wrocławianami 14-krotni mistrzowie Polski czekają jeszcze dłużej. Po raz ostatni chorzowianie pokonali Śląsk w najwyższej klasie rozgrywkowej 2 maja 2001 roku, gdy wygrali 3:1 po golach Damiana Gorawskiego, Jana Wosia i Rafała Grzelaka. Dla wrocławian w ostatniej minucie trafił Jacek Paszulewicz.

Przed sobotnim meczem chorzowianie mieli nadzieję na przełamanie fatalnej passy, ale ostatecznie musieli cieszyć się z punktu uratowanego w doliczonym czasie gry. - Takie sytuacje powodują, że rodzi się z fajny zespół - stwierdził po spotkaniu zadowolony z wywalczonego w takich warunkach punktu opiekun Niebieskich Jacek Zieliński.

Komentarze (3)
bnj
10.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Patrząc na ten filmik to polska piłka nożna w 2001 r. była na zdecydowanie wyższym poziomie. 
avatar
Remle
9.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
pamiętam obydwa mecze, w 2001 roku gol Gorawskiego był po świetnej akcji i strzale głową po wrzutce z prawej strony Grzelaka