Bereszyński w wygranym 3:0 meczu z Górnikiem Zabrze zagrał na prawej obronie. - Podoba mi się ta zmiana. Dzisiejszy futbol idzie w takim kierunku, że boczni obrońcy dużo pracują w ofensywie. Można podłączyć się do akcji, zrobić przewagę z przodu. Koledzy w Legii potrafią to dostrzec i zagrać dobrą piłkę. Już w Bielsku grało mi się na tej pozycji nieźle, ale było jeszcze dużo braków w defensywie. Na mocniejszego rywala mogło to nie wystarczyć. Górnik wydawał się silniejszy, ale też było OK. Na pewno były jakieś niedociągnięcia, może kilka razy zabrakło mi sił w końcówce. Obejrzę sobie mecz na spokojnie i go przeanalizuję - powiedział Bartosz Bereszyński w rozmowie z Polska The Times.
Młodego piłkarza Legii po występach na tej pozycji od razu zaczęto porównywać do Łukasza Piszczka. Sam piłkarz nie chce takich porównań, choć wie, że może się wiele nauczyć od obrońcy Borussii Dortmund.
Cała rozmowa w Polska The Times.