Wtorek w La Liga: Abidal powrócił na boisko! Mou oskarża FIFĘ o fałszerstwo

W kwietniu zeszłego roku Francuz przeszedł przeszczep wątroby. Po jedenastu miesiącach ponownie mógł rywalizować z innymi zawodnikami. Tymczasem kulisy wielkiego spisku odkrył The Special One.

Mourinho oskarżył FIFĘ o fałszerstwo

W wywiadzie dla portugalskiej telewizji Jose Mourinho ujawnił, że wybór najlepszego trenera 2012 roku został najprawdopodobniej sfałszowany. - Dzwoniło do mnie parę osób, aby powiedzieć, że wybrały mnie, a ich głosy zostały zmienione. Z tego względu zdecydowałem się, że nie pojadę na galę - przyznał Portugalczyk.

- Oskarżam FIFĘ o nieprawidłowości przy wyborze najlepszego trenera na świecie. To wszystko nie jest przejrzyste. FIFA została o tym poinformowana, wiedziała o ich istnieniu, ale nie zareagowała - odkrył The Special One.

Cały wywiad jeszcze nie został zaprezentowany, a przypomnijmy, że nagrodę dla najlepszego szkoleniowca otrzymał selekcjoner reprezentacji Hiszpanii, Vicente del Bosque.

Abidal powrócił na boisko!

Problemy Erica Abidala z wątrobą rozpoczęły w marcu 2011 roku. Po zaledwie dwóch miesiącach Francuz jednak ponownie wyszedł na boisko w półfinałowym starciu Ligi Mistrzów przeciwko Realowi Madryt. Później grał nieprzerwanie aż do końca lutego 2012 roku, kiedy to powrócił ze zgrupowania reprezentacji z kontuzją. Kilka dni później okazało się, że lewy defensor FC Barcelony potrzebuje nowej wątroby.

Po przeszczepie lekarze nie dawali mu za wielu szans na powrót do profesjonalnego uprawiania sportu. Duma Katalonii jednak nie zdecydowała się na rozwiązanie umowy, a od jakiegoś czasu piłkarz uczestniczył w treningach klubu.

We wtorkowy poranek wziął również udział w swoim pierwszym, towarzyskim, spotkaniu przeciwko 2-ligowemu francuskiemu Istres. W związku z przerwą na mecze reprezentacji z pierwszego składu w meczu brał udział jeszcze tylko Jonathan Dos Santos.

[b]

Właściciel Paris Saint Germain wspomoże Malagę CF?[/b]

Od 24 października na trybunach Andaluzyjczyków nie pojawił się właściciel klubu, Abdullah Al-Thani. Katarczyk zapewnił wtedy, że dalej będzie inwestować w Malagę, choć na jego koncie widniało "jedynie" 8 mln euro. Klub, dzięki świetnym występom w Lidze Mistrzów, zarabia jednak na siebie sam.

Tymczasem według hiszpańskich mediów, Al-Thani jest w bliskim kontakcie z członkiem swojej rodziny, prezesem PSG i prowadzi zaawansowane rozmowy w celu finansowej pomocy, a nawet sprzedaży Malagi.

Źródło artykułu: