Przez cały tydzień klub z Drogi Dębińskiej walczył o doprowadzenie boiska do stanu używalności. W odśnieżanie zaangażowali się nawet piłkarze, ale wobec niskiej temperatury te zabiegi niewiele dały. Nawierzchnia jest twarda jak beton, a w nocy z piątku na sobotę synoptycy zapowiadają siarczysty mróz.
- Staraliśmy się, by zagrać w planowanym terminie. Prace związane z usuwaniem śniegu trwały kilka dni, jednak głównym problemem jest bardzo twarda murawa. Z tym nie dało się uporać. Temperatura jest za niska, a w najbliższych dniach ma być jeszcze gorzej - powiedział portalowi SportoweFakty.pl rzecznik prasowy zielonych, Hubert Niedzielski.
Odpowiednie pismo do Polskiego Związku Piłki Nożnej zostało skierowane już w czwartek. Decyzja zapadła natomiast w piątek we wczesnych godzinach popołudniowych. Dzięki temu drużyna Stomilu nie musiała udawać się w daleką podróż (ok. 350 km) i pozostała w Olsztynie.
Data pojedynku nie została jeszcze ustalona. Klub z Drogi Dębińskiej poinformował, że bilety zachowują ważność. Kibice, którzy je nabyli, na ich podstawie wejdą na spotkanie w nowym terminie.