We wtorek reprezentację Polski czeka mecz z San Marino. Nasi rywali to coś więcej niż "chłopcy do bicia". Wystarczą suche statystyki, aby dojść do takiego wniosku.
Ostatni punkt w eliminacjach San Marino zdobyło w kwietniu 2001 roku. Zremisowało na wyjeździe z Łotwą 1:1. Po raz ostatni piłkarze z tego kraju wygrali w 2004 roku w towarzyskim spotkaniu z Liechtensteinem.
Kolejnych 51. spotkań piłkarze San Marino przegrali. W 2005 roku walczyli niemalże "łeb w łeb" z Belgią, ulegając rywalom 1:2. Taki sam wynik powtórzył się w pojedynku z Irlandią oraz Walią.
"Męczyły się" także reprezentacje Malty (zwycięstwo 3:2), Rumunii (1:0) i Finlandii (1:0).
Ostateczny bilans ostatnich 51 meczów to 51 porażek, 7 strzelonych goli i 229 straconych, co daje prawie 5 traconych bramek na spotkanie.
W tym czasie tylko trzy reprezentacje strzeliły 10 lub więcej goli. W 2006 roku Niemcy (13:0), w 2009 Polska (10:0) i w 2011 Holandia (11:0).