Znamy skład kibiców na mecz z San Marino!

Zakończyła się rekrutacja piłkarzy na mecz z San Marino. Wyboru dokonali Czytelnicy SportoweFakty.pl. Zgłosiło się blisko 300 chętnych.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

Po tym jak na jaw wyszło, że piłkarze z San Marino przegrali 51 meczów z rzędu, a nasi etatowi reprezentanci wciąż nie wyszli z dołku po spotkaniu z Ukrainą, zdecydowaliśmy się pomóc Waldemarowi Fornalikowi. W niedzielę ogłosiliśmy nabór do reprezentacji na ten jeden mecz. Kreatywność kibiców przerosła nasze oczekiwania. Wybór najlepszych jedenastu był niezwykle trudny, jednak dokonaliście go właśnie Wy. Osoby, które otrzymały najwięcej "lajków", dostały powołanie i już mogą szlifować formę.

Listę naszych kandydatów wysłaliśmy do Polskiego Związku Piłki Nożnej. Liczymy na odzew selekcjonera Waldemara Fornalika.

Poniżej znajduje się nasza "jedenastka" wybrana Waszymi głosami. Nasi zawodnicy nie zostali ułożeni według pozycji, wszak obraliśmy taktykę "futbol totalny". Mamy w składzie jedną panią - to nasza tajna broń. Z pewnością piłkarze San Marino lekko się zdziwią. Mamy również osobę, ups - piłkarza - który deklaruje, że "dogada się z Obraniakiem". Się okaże!

Nie wiemy jaki będzie wynik, ale wiemy jedno - naszej reprezentacji motywacji i zaangażowania nie zabraknie. Pozostała tylko jedna kwestia - kto będzie kapitanem? Wpiszcie Waszych faworytów, a później już tylko obiad i mecz! Do boju biało-czerwoni!

Nasza "jedenastka" na mecz z San Marino:

Jakub Pokorny - 30 marca skończę 25 lat. Mogę stać na bramce, bo jestem gruby i nie chce mi się biegać.

Kamil Zatorski - Obrońca w B klasie, duże prawdopodobieństwo lepszego przyjęcia piłki od Glika, przyjęcia i kopnięcia prosto piłki w przeciwieństwie do Boenischa, więcej minut rozegranych w tym sezonie od Wasyla.

Paulina Klimek - Mam na koncie parę karniaków za opuszczanie kolejek i grałam w FIFĘ na padzie, ponadto mam wolny wieczór w ten dzień.

Aleksander Skoczylas - Główna zaleta to technika i czytanie gry. Pozycja prawa obrona. Aktualnie trenuję w Rzeszowie i marzę o tym by wspiąć się jak najwyżej.

Daniel Florek -  Mam dobre parametry fizyczne oraz kiwanie się. Widzę się na pozycji środkowy napastnik lub lewy pomocnik. Jestem lewonożny co również może się przydać.

Adrian Wewiór - Gram od małego, ofensywny pomocnik (skrzydłowy), moimi atutami jest szybkość, prostopadłe piłki i strzały z dystansu, zaangażowanie i walka do końca! Obecnie studiuje.

Adrian Radziszewski - Jestem szybki, gram 5 lat, pozycja napastnik.

Mateusz Szukowski - Szybki, zwinny. Pozycja prawy pomocnik + dobry drybling.

Tadeusz Rajca - Dogadam się z Obraniakiem.

Patryk Gardynik - 182cm 78kg lewa noga, pozycja obrońca lub skrzydło (obojętnie która strona). Zalety: szybki, czytający grę, drybling, strzał. Jak wygram to CKP się będzie bawić.

Kamil Plewiński - Stoję na ochłapie, moją wadą jest to, że gram z pierwszej, mogę grać na pomocy, bo lubię biegać do autobusu to i kondycję mam dobrą. Występując na turnieju o białą piłkę oddałem strzał.

Rezerwowi:

Patryk Sikora - Grywało się trochę, siedziało się trochę na ławce w juniorach Polonii Gdańsk, pewny bramkarz jak mam dzień z dumą noszący numer 69. (...) Obecnie pogrywam w lidze amatorskiej, a z San Marino liczę na ujawnienie się mojej nieobliczalnej strony i przy okazji spełnienia marzenia wystąpienia z orłem na piersi. (...)
Atrybuty:
- Zdarza się prosto podać
- Głos jak dzwon by krzyczeć na obrońców

Tomasz Pelowski - Tak więc mam 27 lat, kierowca więc zupełny amator jestem jeśli chodzi o piłkę nożną i chętnie na skrzydle zagram. Obiecać mogę, że biegać będę od jednego do drugiego pola karnego tak długo aż padnę, a w tym czasie zanim padnę myślę, że z dwa-trzy razy uda mi się celnie w pole karne dograć pilkę. Może i się pokuszę o oddanie celnego strzału na bramkę San Marino. Oprócz biegania obiecam jeszcze walkę o każdą piłkę i myślę, że jak jeszcze dziesięciu takich się znajdzie to trzy punkty zostaną na ''Narodowym''. Kolejna sprawa to taka, że po meczu żadnych, ale to żadnych głupot mówić w TV nie będę..., a i o bilety dla rodziny upominać się od PZPN też nie mam zamiaru.

Marcin Madany - Przed wszystkim jestem ambitny i tym już wygrywam z połową naszej kadry! Nigdy nie odpuszczam, posiadam niezłą technikę, wygrywam większość pojedynków 1 na 1, staram się oddawać dużo strzałów na bramkę, żaden rywal nie jest mi straszny, na boisku jestem pewny siebie. Uwielbiam grać w ataku choć również mogę wystąpić jako boczny pomocnik. Posiadam doświadczenie, gdyż występowałem w halowym turnieju piłkarskim w Gdańsku i turnieju o "Mistrzostwo Jasienia". Jestem studentem.

Paweł Ostrowski - Mam dobry czas na 100 metrów, ostatnio zacząłem biegać by wrócić do kondycji - w Fifie oczywiście. Dobrze gram z główki, ale tylko wtedy jak dzień wcześniej nie popiję. Widzę się na pozycji środkowego obrońcy lub pomocnika zaraz za linią defensywną - nieźle wybijam na pałę zamiast dokładnie zagrać swój do swego - ale to przecież nie nowość w kadrze, więc who cares. W przeszłości grałem na podwórku szkolnym przy Ranczu w Rzeszowie i okolicznych Orlikach, widziano też mnie na stadionie Camp Nou - byłem blisko podpisania kontraktu z Barceloną ale powiedziałem im, że ja przyjechałem tylko obejrzeć ich mecz z Atletico Madryt.

Mateusz Figura - Grałem kiedyś w turnieju z podwórka na stadiony i strzeliłem bramkę więc doświadczenie posiadam, ponieważ nasz najlepszy napastnik gola nie strzelił wydaje mi się że nie będę od niego gorszy poza tym chętnie obejrzę mecz za darmo, bo bilety drogie, a z boiska najlepiej widać.

Przemysław Paszek - Gram w ręczną, więc w obronię będę nie do przejścia, każdego skasuję.

Przemysław Pawłowski - Nie zarabiam milionów za wyjście na boisko, ale podobnie jak piłkarze San Marino ciężko pracuję, więc myślę, że nie będę od nich gorszy. Mogę grać na środku obrony, bo na takiej kiedyś grałem w szkole albo def. pomocnik. Ciągle czekam na swój reprezentacyjny debiut. Mało brakowało do debiutu u Smudy, ale reklama była za krótka i nie zdążył wyczytać mojego nazwiska.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×