Wspaniały jubileusz Francesco Tottiego. "Tylko Messi jest lepszy ode mnie" (wideo)

W Wielką Sobotę Francesco Totti świętować będzie 20-lecie występów w Serie A. Legendarny kapitan Romy wciąż znajduje się w świetnej formie.

Francesco Totti po raz pierwszy we włoskiej ekstraklasie wystąpił 28 marca 1993 roku. 16-letni wówczas piłkarz zrobił później oszałamiającą karierę, wywalczył mistrzostwo Włoch, wygrał Coppa Italia, a w 2006 roku wraz z reprezentacją Azzurrich został mistrzem świata. Mimo licznych ofert z najsilniejszych europejskich klubów "Król Rzymu" nigdy nie opuścił AS Roma i w tym klubie planuje zakończyć zawodową karierę.

Przed dwoma tygodniami Totti zdobył 226. gola w rozgrywkach Serie A, dystansując w klasyfikacji wszech czasów słynnego Szweda Gunnara Nordahla. Jedynym skuteczniejszym napastnikiem w lidze włoskiej pozostaje Silvio Piola z 274 bramkami na koncie. - Gdy go dogonię, z pewnością zakończę karierę - przyznaje z uśmiechem weteran.

Totti mimo upływu lat wciąż prezentuje znakomitą formę. Jego dorobek w tym sezonie to 11 bramek i 12 asyst! Dziennikarze i eksperci, dostrzegając jak świetnie poczyna sobie "Il Capitano", co pewien czas sugerują, że gwiazdor Giallorossich powinien wrócić do reprezentacji. - Totti nadal prezentuje ogromną wartość oraz idealne wyszkolenie techniczne. Chciałbym raz jeszcze zobaczyć go w kadrze - przyznaje Dino Zoff. - Totti jest piłkarzem, który mógłby zrobić różnicą na mundialu - wtóruje mu Bruno Conti.

Sam zainteresowany przekonuje, że koncentruje się tylko na jak najlepszych występach w Romie. - Liczę na przedłużenie kontraktu i wkrótce w tym celu będę prowadził rozmowy z działaczami. Moim największym marzeniem jest raz jeszcze zagrać w Lidze Mistrzów. Mundial? To byłoby coś wspaniałego, ale nie robię sobie nadziei. Gdybym został powołany, krytycy zaraz powiedzieliby, że Italia zabrała na mistrzostwa staruszka, który zepsuje drużynę - tłumaczy rzymianin.
- Istnieje tylko jeden zawodnik, który jest lepszy ode mnie i potrafi robić na boisku to, czego ja nigdy nie dokonałem i nie dokonam. Chodzi o Messiego. Spośród włoskich zawodników nie widzę żadnego, który byłbym ponad mną. Liczby mówią tutaj same za siebie

- mówi odważnie Totti. - W 2000 roku byłem o krok od zdobycia Złotej Piłki. Gdybyśmy wywalczyli mistrzostwo Europy, trofeum trafiłoby w moje ręce, ponieważ wygrałem wtedy także Scudetto - dodaje.

W sobotę Roma, która w ostatnich pięciu kolejkach zdobyła aż 13 punktów, zagra na wyjeździe z US Palermo. Drużyna Aurelio Andreazzoliego w ligowej tabeli zajmuje 6. pozycję, tracąc do plasującego się na najniższym stopniu podium Milanu 7 "oczek".

Francesco Totti jest najlepszym piłkarzem Romy w historii:

Źródło artykułu: