Obie ekipy miały okazję zmierzyć się ze sobą już w fazie grupowej. Wówczas górą byli Egipcjanie, którzy zainkasowali swojemu przeciwnikowi cztery bramki, a stracili dwie. Po stronie Egiptu wówczas dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Zidan oraz Abdel, dla reprezentacji Kamerunu oba gole strzelił Eto?o. Rywalizację w grupie C wygrał wówczas pierwszy z zespołów, ale jak widać, Geremi i spółka będą mieli bardzo dobrą okazję do rewanżu.
Terika wraz z kolegami są przekonani, że po raz drugi zdołają pokonać Kamerun i tym samym szósty raz w historii Egipt będzie mógł cieszyć się z tytułu najlepszej drużyny Afryki. Kamerun z kolei uważa, że pierwsze spotkanie to już przeszłość i stać go na piąty triumf w Pucharze Narodów Afryki.
Nieposkromione Lwy ponadto raz zajęły w turnieju drugie miejsce i raz mogły się cieszyć z brązowego medalu. Faraonowie natomiast także raz sięgały po srebro, ale aż trzykrotnie byli trzeci.
Minimalnie większe szanse na zwycięstwo w Mistrzostwach Afryki daje się Egipcjanom, ewentualny triumf Kamerunu nie byłby jednak niespodzianką. Bez względu na wszystko jedno jest pewne, czeka nas interesujące i pełne emocji starcie.
Kamerun - Egipt / nd, 10.02.2008 godz.18:00.