Franciszek Smuda poprowadził ekipę z Ratyzbony w dziewiątym meczu ligowym i już po raz szósty zaznał goryczy porażki. Tym razem jego zawodnicy nie sprostali zajmującemu 5. lokatę w tabeli FSV Frankfurt.
Po dość wyrównanej pierwszej odsłonie do ataku przystąpili goście i bez większych trudności rozmontowali defensywę SSV Jahn. Miejscowych stać było tylko na jednego gola zdobytego po strzale z rzutu karnego. Na usprawiedliwienie zespołu "Franza" trzeba zaznaczyć, że z powodu kontuzji na murawie zabrakło kilku podstawowych zawodników: Christiana Rahna, Koke, Andre Laurito, Jonathana Kotzke oraz Juliana Wiessmeiera.
Piłkarze Regensburg do końca sezonu rozegrają jeszcze sześć meczów, a ich strata do pozycji barażowej wynosi obecnie aż 8 "oczek". Do utrzymania Smuda i jego gracze - biorąc pod uwagę ich fatalną formę w ostatnich tygodniach - potrzebują cudu.
SSV Jahn Regensburg - FSV Frankfurt 1:4 (0:0)
0:1 - Stark 56'
0:2 - Yelen 72'
1:2 - Hein (k.) 78'
1:3 - Kapplani 84'
1:4 - Kapplani (k.) 89'