Dziennik L'Equipe przyznał Grzegorzowi Krychowiakowi za niedzielny występ ocenę "7" w skali 1-10. W ekipie Huberta Fourniera równie dobrze wypadł jeszcze tylko Brazylijczyk Diego, a wśród przyjezdnych na "8" zasłużył bramkarz Remy Vercoutre. Pozostali gracze Olympique Lyon dostali noty znacznie niższe od Polaka - Lisandro Lopez i Bafetimbi Gomis zostali ocenieni na "3", a Maxim Gonalons oraz Alexandre Lacazette na "4".
Według portalu football.fr "Krycho" zagrał na "6,5", a jedynym piłkarzem w wyższą notą okazał się Vercoutre ("7"). Reprezentanta Polski pochwalono nie tylko za zdobytą bramkę, ale także za kapitalną - w opinii redaktorów - grę w odbiorze piłki.
Francuskie media po niedzielnym spotkaniu nazywają Krychowiaka pogromcą faworytów, przypominając, że 22-latek kilka tygodni temu zdobył zwycięskiego gola przeciwko Paris Saint-Germain. Dziennikarze lokalnej gazety L'union L'Ardennais już przed pierwszym gwizdkiem prognozowali, że Polak może wpisać się na listę strzelców.
- Dlaczego nie! Najważniejsze są jednak trzy punkty, a nie to, czy bramkę zdobędę ja, czy któryś z moich kolegów - mówił zapytany o to, czy skoro strzelił gola PSG, to trafi także przeciwko Lyonowi. - To trochę paradoksalne, że osiągamy dobre wyniki w meczach z silnymi zespołami, a słabiej wiedzie nam się w pojedynkach z rywalami grającymi na podobnym poziomie co my. Mam nadzieję, że zaskoczymy także w potyczce z OL - zapowiadał Krychowiak.
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Jeśli chodzi o Krychę,to najważniejsze,aby to był w końcu zawodnik,któr Czytaj całość