Wtorek w La Liga: Sędziowie w Hiszpanii znów zawiedli, Song powróci do PL?

Jak wyliczył dziennik AS, aż cztery kluby mogą czuć się pokrzywdzone po ostatniej kolejce. - Jesteśmy wobec nich bezsilni - przyznał na temat arbitrów trener Sevilli.

Sędziowie w Hiszpanii znów zawiedli

Błędy arbitrów w Primera Division to chleb powszedni. W każdej kolejce znajdzie się spotkanie, w którym sędziowskie decyzje mogły wpłynąć na wynik. Jak podkreśla ekspert dziennika AS, po tej kolejce skrzywdzone zostały ekipy: Rayo Vallecano (1:1 z Mallorką), Athletic Bilbao (1:1 z Deportivo), Sevilla FC (0:1 z Atletico) oraz Levante UD (0:1 z Barceloną).

Pierwsi stracili bramkę, po tym jak Pedro Bigas znajdował się na pozycji spalonej, a dodatkowo uniemożliwił golkiperowi skuteczną interwencję, Baskom należał się ewidentny rzut karny po faulu na Fernando Llorente, a ekipa Levante w starciu z FC Barceloną za sprawą Roberta Acquafreski zdobyła bramkę, lecz liniowy niesłusznie odgwizdał spalonego.

Również jedyny gol w starciu Sevilli z Atletico Madryt padł tuż po zagraniu ręką Mario Suareza. Co ciekawe, nie uwzględniając Levante, aż trzy wymienione ekipy pokazały się z lepszej strony od rywali i zasługiwały na komplet oczek.

Ten sam dziennik wymienił aż osiem meczów tego sezonu, w których Sevilla została skrzywdzona przez decyzje arbitrów. Również z tego powodu Andaluzyjczyków najprawdopodobniej drugi rok z rzędu nie zobaczymy na europejskiej arenie. - Jesteśmy bezsilni, arbitrzy są kolejnym czynnikiem, przez który tracimy punkty - zaznaczył trener Unai Emery.

Song powróci do Premier League?

Po niezbyt udanym sezonie w FC Barcelonie coraz częściej media łączą Alexa Songa z kolejną przeprowadzką. Według angielskiej prasy, Kameruńczyk może powrócić do stolicy Anglii, lecz nie do Arsenalu Londyn, a do Tottenhamu Hotspur.

Defensywny pomocnik ma być kluczową postacią w układance Andre Villasa Boasa, a o miejsce w podstawowym składzie Kogutów ma rywalizować z Sandro oraz Moussą Dembele.

Klub Ligue 2 zabiega o największy hiszpański talent

Do wyścigu po Isco włączył się lider drugiej ligi francuskiej, AS Monaco. Rosyjski właściciel zamierza odbudować pozycję finalisty Ligi Mistrzów z 2004 roku i szykuje się na letnie transferowe szaleństwo.

Jednym z pragnień klubu z księstwa jest ofensywny pomocnik Malagi CF, którym interesuje się coraz więcej europejskich potęg. Isco jest kluczową postacią Andaluzyjczyków i niedawno jego klauzula wykupu wzrosła do 35 mln euro. Według zapowiedzi mediów, AS Monaco zamierza na niego wydać o 7 mln mniej.

Mecz o 6 punktów dla Celty, niesamowita końcówka!

32. serię spotkań zamykało poniedziałkowe starcie dwóch najsłabszych ekip - Celty Vigo oraz Realu Saragossa. W czternastu rozegranych kolejkach 2013 roku oba zespoły zanotowały łącznie zaledwie trzy zwycięstwa! Nic dziwnego, że pojedynek ten określano jako mecz o życie.

Ostatecznie ze zwycięstwa cieszyła się Celta, a gola na wagę kompletu oczek w 93. minucie zdobył Mario Bermejo. Wygrana ekipy z Galicji wywołała prawdziwy ścisk w dole tabeli. Na 6 kolejek przed końcem między 16. i 20. zespołem są zaledwie trzy oczka różnicy.

Celta Vigo - Real Saragossa 2:1 (1:1)
0:1 - Sapunaru 27'
1:1 - Alex Lopez 37'
2:1 - Mario Bermejo 90+3'

TABELA PRIMERA DIVISION

Źródło artykułu: