11 punktów w pięciu ostatnich kolejkach zgromadzili piłkarze Espanyolu Barcelona, którzy do niedzielnego rywala (Getafe) zbliżyli się na odległość jednego oczka. Podopieczni Javiera Aguirre prezentują się coraz lepiej i mogą realnie myśleć o awansie do europejskich pucharów, szczególnie że w tym sezonie nawet ósma ekipa może reprezentować Hiszpanię za granicą.
Po czterech zwycięstwach z rzędu jedynie remis na własnym boisku zanotowali gracze Deportivo La Coruna, którzy przyjmowali na El Riazor Athletic Bilbao. Baskowie mogli spokojnie w niedzielne popołudnie zainkasować komplet punktów, lecz nie wykorzystali kilku dogodnych sytuacji.
Czternastego ligowego meczu z rzędu nie przegrał Real Sociedad! Baskowie bezbramkowo zremisowali na stadionie Osasuny Pampeluna i za tydzień czeka ich najważniejsza konfrontacja w całym sezonie. Przyjmą głównego rywala w walce o przepustkę do Ligi Mistrzów - Valencię, która ma na koncie zaledwie oczko mniej.
Najwięcej emocji miał przynieść ostatni niedzielny mecz 32. kolejki. Mająca jeszcze nadzieję na puchary Sevilla pokazała się z lepszej strony od Atletico, ale komplet punktów zawędrował do stolicy. Po akcji rezerwowych - Adriana Lopeza i Raula Garcii swojego 25. gola w sezonie zdobył Radamel Falcao.
Andaluzyjczycy do ostatniego gwizdka starali się doprowadzić do wyrównania. Świetnie bronił jednak Thibaut Courtois, a w poprzeczkę z wolnego huknął Ivan Rakitić. W następnej serii spotkań czekają nas więc dwie konfrontacje, które najprawdopodobniej zadecydują o miejscach 2-4 na koniec sezonu.
Getafe CF - Espanyol Barcelona 0:2 (0:1)
0:1 - Verdu 37'
0:2 - Stuani 72'
Czerwone kartki: Borja /52', za drugą żółtą/ oraz Fernandez /73', za drugą żółtą/ (obaj Getafe).
Deportivo La Coruna - Athletic Bilbao 1:1 (1:0)
1:0 - Bruno Gama 38'
1:1 - Llorente 44'
Czerwona kartka: Iturraspe /81', za drugą żółtą/ (Athletic).
Osasuna Pampeluna - Real Sociedad 0:0
Sevilla FC - Atletico Madryt 0:1 (0:1)
0:1 - Falcao 76'