Co prawda to Arka w ogólnej klasyfikacji ma o pięć punktów więcej (35:30) i przy 13. miejscu Sandecji zajmuje dziesiąte, ale jeśli porównać już tabelę rundy wiosennej to okazuje się, że ekipa z Nowego Sącza spisuje się lepiej. W siedmiu meczach "Biało-czarni" wygrali trzy razy, zanotowali trzy remisy i tylko raz przegrali. To dało im 12 punktów. Warto podkreślić, że na własnym stadionie jeszcze nie przegrali na wiosnę. Arka Gdynia rozegrała o jeden mecz więcej i uzbierała o jedno oczko mniej. Jej tegoroczny bilans to trzy zwycięstwa, dwa remisy i trzy porażki.
- Myślę, że mijałoby się to z celem, gdybyśmy lekceważyli jakiegokolwiek rywala. Wiemy, że liga jest wyrównana i można z każdym wygrać, lub przegrać. Przede wszystkim koncentrujemy się na tym, by po poprzednich dwóch meczach dobrze wypocząć. Kluczem do sukcesu może być konsekwentna gra i realizacja założeń taktycznych. Będziemy chcieli przejąć inicjatywę, bo drużyna czuje się lepiej, kiedy jest przy piłce i konstruuje akcje - powiedział Paweł Nowak, pomocnik Sandecji Nowy Sącz.
Dwa poprzednie mecze tych drużyn zakończyły się zwycięstwami Arki (3:0 i 2:0). Były to jednak spotkania rozegrane w Gdyni. Kiedy w sierpniu 2011 roku sądeczanie podejmowali tego rywala, to nie byli gościnni i wygrali aż 3:0, choć wiadomo, że historia i statystyki nie grają na boisku. - Nie ulega wątpliwości, że nasz sobotni rywal jest bardzo mocny. Punktowo może nie imponuje, ale nieźle gra w piłkę. W Arce jest sporo byłych ekstraklasowców, a więc jej atutem jest doświadczenie. Chcąc grać kiedyś lepiej, z takimi drużynami też trzeba sobie radzić. Zapewniam, że mamy rozpracowanego rywala i przed meczem tę wiedzę przekażemy zawodnikom - powiedział Mirosław Hajdo, szkoleniowiec nowosądeckiego zespołu.
Przebudowana Sandecja ma na tyle mocny skład, że nie powinna się obawiać nikogo. Odzwierciedleniem tego są również wyniki, więc w potyczce z Arką będzie chciała grać o trzy punkty. - Na pewno będziemy dążyć do tego, by wygrać to spotkanie. A w jakim stylu zagramy? Trudno powiedzieć, bo gramy ostatnio co trzy dni, a organizmów nie zawsze da się oszukać. Motoryka często się przekłada na jakość boiskowych poczynań, ale chcemy zagrać tak, by zgarnąć pełną pulę. Pokazaliśmy już w tej rundzie, że jesteśmy drużyną z charakterem - dodał Hajdo.
Chrapkę na zdobycie trzech punktów ma też Arka, która celuje wyżej, niż w 10. miejsce w tabeli. Nastroje w drużynie poprawiły się po zwycięstwie 3:1 nad Polonią Bytom, choć sporo kontrowersji wywołało zachowanie Janusza Surdykowskiego, który po zdobyciu trzeciego gola dla swojej drużyny, wykonał "gest Kozakiewicza" w kierunku trybun i sędzia wykluczył go z gry (druga żółta kartka). Zarząd Arki ukarał krnąbrnego napastnika wysoka karą finansową, ale Surdykowski znalazł się w kadrze na Sandecję. Powrócili też do niej po pauzach kartkowych: Tomasz Jarzębowski i Radosław Pruchnik. W małopolskim zespole nikt nie pauzuje za kartki i poza kontuzjowanym od kilku kolejek Sebastianem Dudą (uraz stawu skokowego), wszyscy są zdrowi i gotowi do walki.
Sandecja Nowy Sącz - Arka Gdynia / sob. 27.04.2013 godz. 18.00
Przewidywane składy:
Sandecja:
Cabaj - Makuch, Czarnecki, Petran, Mójta - Bębenek, Mroziński, Nowak, Kosiorowski - Giel, Tuszyński
Arka: Szromnik - Krajanowski, Brodziński, Sobieraj, Tomasik - Brzuzy, Szwoch, Rzuchowski, Radzewicz - da Silva - Surdykowski
Sędzia: Erwin Paterek (Świdnik)
Zamów relację z meczu Sandecja Nowy Sącz - Arka Gdynia
Wyślij SMS o treści PILKA.ARKA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Sandecja Nowy Sącz - Arka Gdynia
Wyślij SMS o treści PILKA.ARKA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT