29-latek w styczniu 2011 roku kosztował aż 50 milionów funtów. Jednak od początku Fernando Torresowi nie szło. Nie potrafił tego zmienić i dzisiaj bilans wygląda bardzo słabo: 34 gole w 130 meczach. Ostatnią bramkę w Premier League zdobył w grudniu.
Nie tylko wydana suma na niego boli działaczy The Blues. Również zarobki Hiszpana mocno obciążają budżet. Torres wyciąga z klubowej kasy 170 tysięcy funtów tygodniowo co daje ponad 8 milionów funtów w ciągu roku.
Jednak sprzedaż Torresa może okazać się niemożliwa. Może nie znaleźć się kupiec, a i sam zawodnik nie ma zamiaru odchodzić ze Stamford Bridge. Jest lubiany przez kolegów, ma bardzo dobrą pensję i wciąż chce udowodnić, że był wart tych pieniędzy.
Jego kontrakt wygasa dopiero za trzy lata.