Kibice na stadionie w Rybniku zobaczyli niesamowite spotkanie. Obie drużyny strzeliły aż siedem bramek, a o jedną lepsi byli gospodarze. Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie, bo bramki padały w odstępie co najmniej jednego kwadransa. Gospodarze w drugiej połowie przegrywali już nawet 2:3. Zwycięstwo ROW zapewnił w 79. minucie Kamil Kostecki, który ładnym strzałem z dystansu nie dał szans bramkarzowi rywali. Teraz przed rybniczanami trzy mecze wyjazdowe, które mogą zadecydować o ich awansie do I ligi.
- Miejmy nadzieję, że na tak dobre zespoły, jak Chrobry, w końcówce ligi już nie trafimy. Zaczęliśmy słabo, a prowadziliśmy 2:0. Widziałem jednak, że ta gra jest niemrawa. Zastanawiałem się więc czy zrobić w przerwie dwie czy może trzy zmiany, żeby ją poprawić. Dziś przede wszystkim zagrał kolektyw. Każda zmiana dała jakość, każdy z wchodzących coś wnosił do gry. Między innymi Błażej Radler, chłopak nie miał much w nosie za to, że zaczął na ławce. Wszedł i pokazał, że jest profesjonalistą - powiedział po meczu trener gospodarzy Ryszard Wieczorek.
Pozostałe spotkanie nie toczyły się już o taką stawkę. Chociaż podobnie jak w Rybniku, wiele emocji mieliśmy też na boisku w Kaliszu, gdzie gospodarze zagrali już bez swojego byłego trenera Sławomira Majaka.
WYNIKI ZALEGŁYCH SPOTKAŃ GR. ZACHODNIEJ II LIGI:
Tur Turek - MKS Oława 0:3 (0:1)
0:1 - Sikorski 34
0:2 - Gancarczyk 84'
0:3 - Garyga 88'
Calisia Kalisz - KS Polkowice 2:3 (1:1)
0:1 - Skrzypczak 35'
1:1 - Gawlik 36'
1:2 - Skrzypczak 70'
1:3 - Darda 83
2:3 - Nowak 86
Energetyk ROW Rybnik - Chrobry Głogów 4:3 (2:1)
1:0 - Muszalik 9'
2:0 - Kostecki 22'
2:1 - Bukraba 32'
2:2 - Samiec (k.) 53'
2:3 - Halambiec 59
3:3 - Wieczorek 61'
4:3 - Kostecki 79'