Do reprezentacji Japonii oraz Australii, które jako pierwsze zakwalifikowały się do mistrzostw świata, dołączyły Korea Południowa i Iran. W bezpośrednim meczu tych zespołów rozegranym na zakończenie fazy grupowej w Ulsan nieoczekiwanie w stosunku 1:0 triumfował zespół Carlosa Queiroza, zapewniając sobie awans z pierwszego miejsca.
Koreańczycy, mający w składzie takich graczy jak Heung-Min Son (nowy nabytek Bayeru Leverkusen), Dong-Won Ji (Sunderland) czy Lee Chung-Yong (Bolton Wanderers), wskutek porażki musieli oczekiwać na rezultat spotkania Uzbekistanu z niewalczącym już o awans Katarem.
Gdyby Uzbecy wygrali różnicą sześciu goli, wyprzedziliby w tabeli Koreą Południową i bezpośrednio awansowali na mundial! Drużyna z Taszkientu zmarnowała jednak historyczną szansę, ponieważ pokonała niżej notowanego rywala "tylko" 5:1.
W efekcie Uzbekistan o wyjazd do Brazylii będzie musiał walczyć w barażach. Najpierw jego rywalem będzie Oman albo Jordania, a zwycięzca tego dwumeczu zmierzy się z piątym zespołem strefy CONMEBOL (obecnie, za półmetkiem rywalizacji, pozycję tę zajmuje Urugwaj).
Warto dodać, że Irańczycy, którzy mają w składzie tylko trzech zawodników grających na co dzień w Europie, wystąpią w mistrzostwach świata po raz czwarty w historii i pierwszy od 2006 roku. Korea Południowa bierze udział w mundialu nieprzerwanie od 1986 roku.