Hamburger SV coraz poważniej myśli o pozyskaniu Marcina Kamińskiego

Dwóch stoperów w ciągu dziesięciu dni chcą pozyskać działacze klubu z Hamburga. Czy jednym z nabytków Rothosen będzie gracz Lecha Poznań?

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz

Na pomysł sprowadzenia Marcina Kamińskiego do ekipy Thorstena Finka wpadł nowy dyrektor sportowy Hamburgera SV po tym, jak z wysokości trybun obserwował jeden z występów utalentowanego defensora w barwach Lecha Poznań.

Umiejętności reprezentanta Polski przypadły do gustu Oliverowi Kreuzerowi, jednak Kamiński był tylko opcją rezerwową dla HSV. Sytuacja zmieniła się, gdy okazało się, że transferowe priorytety - Aleksandar Dragović z FC Basel i Timm Klose z FC Nuernberg - nie trafią na Imtech-Arena. Powód? Obaj stoperzy są zbyt drodzy, kosztując nie mniej niż 7 mln euro.

"W przeciwieństwie do wyżej wymienionych zawodników drzwi wciąż mogą być otwarte dla Marcina Kamińskiego. Czy polski talent już w przyszłym tygodniu zostanie zawodnikiem HSV?" - zastanawiają się redaktorzy Hamburger Morgenpost.

- Teraz wszystko może potoczyć się bardzo szybko - komentuje transferowe spekulacje Kreuzer. Dyrektor sportowy chce w ciągu najbliższych dziesięciu dni, do czasu rozpoczęcia treningów przed nowym sezonem, pozyskać dwóch zawodników ofensywnych (prawdopodobnie Jacquesa Zouę i Roque Santa Cruza) oraz dwóch środkowych obrońców.

Przejście Kamińskiego do drużyny, w której występuje m.in. Rafael van der Vaart, wydaje się realne. Kontrakt 21-latka z Kolejorzem wygasa już w 2014 roku, w związku z czym kwota transferu nie powinna przekroczyć miliona euro.

Piątek w Bundeslidze: Łatwiejszy początek Borussii od Bayernu, znany napastnik blisko Schalke

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×